Śnieżny Szczyt
+10
Narkomanthik
Räum
Nenille
Kahei
Lethys
Icy
Inter
Rahnai
Nivis
Savrael
14 posters
MoonCall :: Kraina :: Łańcuch Górski
Strona 4 z 19
Strona 4 z 19 • 1, 2, 3, 4, 5 ... 11 ... 19
Re: Śnieżny Szczyt
Proszę państwa, Rahnai się zagapił. Ale czego można oczekiwać po wilku, który był zmęczony po prawie dwuletniej włóczędze przez nieznane tereny? Zresztą, on nie jest superbohaterem i tak jak każdemu, i jemu zdarzają się błędy.
W każdym razie, wyjątkowo celny atak basiora zauważył akurat wtedy, by podjąć próbę zablokowania go. Prawda jednak była taka, że nie widział szansy na sukces tej akcji. Był zmęczony. To, że jeszcze nie było tego widać, to kwestia wrodzonej maski. Każdy czystokrwisty taką miał. Właściwie, każdy w plemieniu taką miał. Żyli w trudnych warunkach. Naprawdę trudnych. Przy tym wszystkim nie mogli pokazywać słabości, bo to równałoby się z bardzo dużym ryzykiem. W końcu, najsłabsi byli najłatwiejszymi ofiarami. A w każdym stadzie znajdą się osobniki wyznające zasadę, że jak ktoś nie jest w stanie sam polować, to jest zbędny.
Ale, wróćmy do walki. Jak wspomniałam, Rahnai podjął tę próbę. Nie liczył na jej powodzenie i był już przygotowany na uczucie kłów basiora na swym karku, ale próbować zawsze można. Więc próbował - a userka wykonuje rzut na wytrzymałość.
W każdym razie, wyjątkowo celny atak basiora zauważył akurat wtedy, by podjąć próbę zablokowania go. Prawda jednak była taka, że nie widział szansy na sukces tej akcji. Był zmęczony. To, że jeszcze nie było tego widać, to kwestia wrodzonej maski. Każdy czystokrwisty taką miał. Właściwie, każdy w plemieniu taką miał. Żyli w trudnych warunkach. Naprawdę trudnych. Przy tym wszystkim nie mogli pokazywać słabości, bo to równałoby się z bardzo dużym ryzykiem. W końcu, najsłabsi byli najłatwiejszymi ofiarami. A w każdym stadzie znajdą się osobniki wyznające zasadę, że jak ktoś nie jest w stanie sam polować, to jest zbędny.
Ale, wróćmy do walki. Jak wspomniałam, Rahnai podjął tę próbę. Nie liczył na jej powodzenie i był już przygotowany na uczucie kłów basiora na swym karku, ale próbować zawsze można. Więc próbował - a userka wykonuje rzut na wytrzymałość.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
- Nic z tego. - Pomyślał w trakcie wymierzania ciosu, do czasu, aż jego kły wbiły się w ciało przeciwnika. "Wreszcie się udało!", entuzjazm userki jednak nie był podzielany przez jej postać. Atak ten był wyjątkowo brutalny, odebrać można nawet wrażenie, jakby Szary był zadowolony z jego powodzenia, co obwieścił znikomym uśmiechem w kącie pyska. W każdym razie nikt nie zaprzeczy, że polała się krew, a w dodatku... atakując jedne z najczulszych miejsc przeciętnego wilka, mógł dać dobitnie do zrozumienia, że "on tutaj rządzi". Może i było to przesadzone, jednak taki jest Kahei - żądny władzy... podobno.
Początkowo jak już dorwał się do karku wilka, nie miał zamiaru się odczepić, jednak wiedział, że pozostanie w obecnej pozycji jest dla niego niekorzystne i może w każdej chwili odnieść jakiekolwiek rany, a tego wolał uniknąć. Dlatego też dosłownie chwilę po udanym ataku, raz jeszcze odskoczył w tył, właściwie tylko po to, aby raz jeszcze odbić się tylnymi łapami i wymierzyć kolejny atak, tym razem w... zad. Wszak nie miał dostępu do wybranego miejsca.
Początkowo jak już dorwał się do karku wilka, nie miał zamiaru się odczepić, jednak wiedział, że pozostanie w obecnej pozycji jest dla niego niekorzystne i może w każdej chwili odnieść jakiekolwiek rany, a tego wolał uniknąć. Dlatego też dosłownie chwilę po udanym ataku, raz jeszcze odskoczył w tył, właściwie tylko po to, aby raz jeszcze odbić się tylnymi łapami i wymierzyć kolejny atak, tym razem w... zad. Wszak nie miał dostępu do wybranego miejsca.
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Nawet, gdyby przeciwnik chciał pozostać uczepiony jego karku, Rahnai nie był na tyle miły, by mu na to pozwolić. Jedno ugryzienie nie osłabiło go na tyle, by nie mógł zrzucić z siebie niechcianego basiora. Ostatecznie jednak skończyło się na tym, że ten zrezygnował sam i obyło się bez ingerencji czystokrwistego.
W każdym razie, już kolejny atak basiora - swoją drogą w bardzo problematyczne miejsce (xd) - sporo minął się z celem. I bardzo dobrze. Dzięki temu Rahnai bowiem znalazł chwilę, by splunąć gorącą krwią i zaraz potem szykował się do kolejnego ataku.
No dobra. A więc pierwszą krew mieli za sobą. Szkoda, że akurat jego, no ale. Takie życie. Bywa. Może jednak ów pierwszy cios przełamał bariery i sprawi, że i do niego, Rahnaia, uśmiechnie się szczęście? Skoro bowiem już sobie tak walczą, to ani syn północy, ani jego userka nie mieliby nic przeciw nadwyrężenia ciałka rahnaiowego przeciwnika, który podobno był jasny. (xP) Gdy więc klepiąca w klawiaturę dziewczyna zagrzewała swojego wilka do walki, ten sprężył bądź co bądź rozwinięte mięśnie i w razie powodzenia ataku, gotów był przejechać pazurami po ślepiach przeciwnika, tym samym zalewając jego świat strugami krwi.
W każdym razie, już kolejny atak basiora - swoją drogą w bardzo problematyczne miejsce (xd) - sporo minął się z celem. I bardzo dobrze. Dzięki temu Rahnai bowiem znalazł chwilę, by splunąć gorącą krwią i zaraz potem szykował się do kolejnego ataku.
No dobra. A więc pierwszą krew mieli za sobą. Szkoda, że akurat jego, no ale. Takie życie. Bywa. Może jednak ów pierwszy cios przełamał bariery i sprawi, że i do niego, Rahnaia, uśmiechnie się szczęście? Skoro bowiem już sobie tak walczą, to ani syn północy, ani jego userka nie mieliby nic przeciw nadwyrężenia ciałka rahnaiowego przeciwnika, który podobno był jasny. (xP) Gdy więc klepiąca w klawiaturę dziewczyna zagrzewała swojego wilka do walki, ten sprężył bądź co bądź rozwinięte mięśnie i w razie powodzenia ataku, gotów był przejechać pazurami po ślepiach przeciwnika, tym samym zalewając jego świat strugami krwi.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Zafascynowany, odbywającą się walką, nie zauważył od razu, że wadera zwraca się do niego.
- Wygląda smakowicie... - stwierdził i żeby nie zatrzymywać wilczycy na tym terenie, nie przedłużając, wetknął rumianek w jej sierść. - Mam nadzieję, że jeszcze jakieś zostały. Ktoś wyraźnie postanowił uprzykrzyć mi życie w tej krainie. - Zaczął mamrotać coś nie wyraźnie.
Miał wiele powodów do niepokoju. Nie dość, że ktoś systematycznie go okradał, wyglądało na to, że postanowił również zmniejszyć populację zwierząt, wchodzących w skład menu jenota.
Odwrócił łeb, koncentrując się ponownie na walce.
Dorosłe basiory, a zachowują się jak dzieci. - Skomentował w myślach, bo sam uważał bójki za przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Ciężkie rany mogły wiązać się wręcz z zakończeniem żywota, a po co to komu?
Zastanawiał się, czy nie wtrącić się pomiędzy wilki... Jeśli się pozabijają, znów zmaleje liczba łap, którymi mógłby się wysługiwać. Na razie jednak, obserwował.
- Wygląda smakowicie... - stwierdził i żeby nie zatrzymywać wilczycy na tym terenie, nie przedłużając, wetknął rumianek w jej sierść. - Mam nadzieję, że jeszcze jakieś zostały. Ktoś wyraźnie postanowił uprzykrzyć mi życie w tej krainie. - Zaczął mamrotać coś nie wyraźnie.
Miał wiele powodów do niepokoju. Nie dość, że ktoś systematycznie go okradał, wyglądało na to, że postanowił również zmniejszyć populację zwierząt, wchodzących w skład menu jenota.
Odwrócił łeb, koncentrując się ponownie na walce.
Dorosłe basiory, a zachowują się jak dzieci. - Skomentował w myślach, bo sam uważał bójki za przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Ciężkie rany mogły wiązać się wręcz z zakończeniem żywota, a po co to komu?
Zastanawiał się, czy nie wtrącić się pomiędzy wilki... Jeśli się pozabijają, znów zmaleje liczba łap, którymi mógłby się wysługiwać. Na razie jednak, obserwował.
Krgar- Jenot
- Liczba postów : 86
Jest z nami od : 25/04/2011
Zdrowie :
Siła : 5
Zręczność : 30
Re: Śnieżny Szczyt
/
Spudłował, znowu. Nie zniechęciło to jednak Kahei'a w ponowieniu ataku, który wyglądał zupełnie tak samo jak poprzedni - raz jeszcze za cel obrał sobie zad. Właściwie planował w miarę możliwości przewalić wilka chociażby na bok, odsłaniając tym samym pożądane miejsce, które chciał capnąć.
/ pewnie będę teraz tak krótko odpisywać, bo nuży mnie rozpisywanie się tak naprawdę na temat postaci, a nie samej walki xP
Spudłował, znowu. Nie zniechęciło to jednak Kahei'a w ponowieniu ataku, który wyglądał zupełnie tak samo jak poprzedni - raz jeszcze za cel obrał sobie zad. Właściwie planował w miarę możliwości przewalić wilka chociażby na bok, odsłaniając tym samym pożądane miejsce, które chciał capnąć.
/ pewnie będę teraz tak krótko odpisywać, bo nuży mnie rozpisywanie się tak naprawdę na temat postaci, a nie samej walki xP
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
(spoko, to ja też pozwolę sobie nieco ograniczyć posty)
Nie ma mowy. Rahnai, jeśli nawet na takiego nie wyglądał, to był sprytny i spostrzegawczy. Przynajmniej na tyle, by mniej więcej przejrzeć zamiary przeciwnika. Gdy zaś się o nich zorientował, aż zatrzymał się na chwilę i rozdziawił mało inteligentnie pysk, z którego skapywały sobie pojedyncze krople jego własnej krwi. No bez jaj! (jakkolwiek by to zabrzmiało w obliczu obecnej sytuacji i planów drugiego basiora)
Chyba sobie kpisz, pomyślał - tak, to też potrafił - Rahnai, po czym pokręciwszy łbem, ponowił akcję ataku na oczy przeciwnika.
Nie ma mowy. Rahnai, jeśli nawet na takiego nie wyglądał, to był sprytny i spostrzegawczy. Przynajmniej na tyle, by mniej więcej przejrzeć zamiary przeciwnika. Gdy zaś się o nich zorientował, aż zatrzymał się na chwilę i rozdziawił mało inteligentnie pysk, z którego skapywały sobie pojedyncze krople jego własnej krwi. No bez jaj! (jakkolwiek by to zabrzmiało w obliczu obecnej sytuacji i planów drugiego basiora)
Chyba sobie kpisz, pomyślał - tak, to też potrafił - Rahnai, po czym pokręciwszy łbem, ponowił akcję ataku na oczy przeciwnika.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Ponawiają i pudłują, ponawiają i pudłują. Mimo, że jest to nużące, jak widać oboje nie mieli zamiaru ustąpić, co za uparte... stworzenia. W każdym razie Kahei w myślach czytać nie potrafi, nie wiedział też, że został przejrzany, jednak nie było to powodem zmiany taktyki. Stwierdził, że nie ma większego sensu usilnie czepiać się tego tyłka, bo stanie się to podejrzane (widać zbyt późno to stwierdził... albo i to było zamiarem). Odskoczył w bok, po kolejnym nieudanym ataku przeciwnika, po czym wymierzył atak w jego tylną łapę, oczywiście wcześniej zajmując sprzyjającą atakowi pozycję.
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 100-ścienna' :
'Kość 100-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
*hibernacja mode-off*
Machnęła ogonem i wyszła, tak zasiedziała się tutaj i to dosyć długo. Rzuciła tylko okiem na walkę i zaraz potem zniknęła.
/zt.
Machnęła ogonem i wyszła, tak zasiedziała się tutaj i to dosyć długo. Rzuciła tylko okiem na walkę i zaraz potem zniknęła.
/zt.
Narkomanthik- Wilk
- Liczba postów : 170
Jest z nami od : 23/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 12
Zręczność : 20
Re: Śnieżny Szczyt
Inter'a zbudziły głosy konstytuowanej walki. Userka nie miała chęci się rozpisywać, nie chciała też przeszkadzać walczącym toteż Inter oddalił się pośpiesznie, być może bał się że zostanie zraniony, któż wie
/zt
/zt
Inter- Wilk
- Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 10
Zręczność : 20
Re: Śnieżny Szczyt
To naprawdę szczyt wszystkiego, że temu basiorowi tak poprawiła się celność. Nie dość, że miał przewagę nad Rahnaiem, bo był w pełni sił, to jeszcze tak sobie pogrywał? Skandal! Chamstwo! Rahnai nie może tak zginąć!
Fuknąwszy coś pod nosem, podjął próbę bloku. Znając życie, właśnie taka będzie jego taktyka. Blokować, blokować, blokować, aż tamten się zmęczy. Może się uda? Wątpił w to. Na miłosierdzie też nie liczył. No, ale. Jak już ginąć, to w walce, tak?
Oczywiście, syn północy umierać nie chciał, zaś całe te gadanie o chwalebnej śmierci to jeden wielki kit. Nie ma lepszego i gorszego sposobu umierania. Śmierć jest taka sama, zawsze. Rahnai coś o tym wiedział, bo to na jego łapach ginęły przemarznięte szczenięta, które nie miały nawet okazji wziąć udział w polowaniu. To on musiał patrzeć, jak jego plemię kurczyło się z dnia na dzień, bo ich płuca nie dawały sobie rady z lodowatym powietrzem.
Zacisnął oczy. Nie, nie, nie. Nie może teraz do tego wracać. I tak jest na przegranej pozycji, nie może jeszcze tego pogarszać.
Odetchnął ciężko, podejmując próbę bloku. W końcu nic innego mu nie zostało.
Fuknąwszy coś pod nosem, podjął próbę bloku. Znając życie, właśnie taka będzie jego taktyka. Blokować, blokować, blokować, aż tamten się zmęczy. Może się uda? Wątpił w to. Na miłosierdzie też nie liczył. No, ale. Jak już ginąć, to w walce, tak?
Oczywiście, syn północy umierać nie chciał, zaś całe te gadanie o chwalebnej śmierci to jeden wielki kit. Nie ma lepszego i gorszego sposobu umierania. Śmierć jest taka sama, zawsze. Rahnai coś o tym wiedział, bo to na jego łapach ginęły przemarznięte szczenięta, które nie miały nawet okazji wziąć udział w polowaniu. To on musiał patrzeć, jak jego plemię kurczyło się z dnia na dzień, bo ich płuca nie dawały sobie rady z lodowatym powietrzem.
Zacisnął oczy. Nie, nie, nie. Nie może teraz do tego wracać. I tak jest na przegranej pozycji, nie może jeszcze tego pogarszać.
Odetchnął ciężko, podejmując próbę bloku. W końcu nic innego mu nie zostało.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
http://images8.fotosik.pl/1704/caadf44d7302c2af.jpg" alt="" />
'Kość 50-ścienna' :
http://images8.fotosik.pl/1704/caadf44d7302c2af.jpg" alt="" />
Re: Śnieżny Szczyt
Kahei miał nieco inne podejście do własnej śmierci. Właściwie zabrzmi to dziwnie, bo on tak naprawdę nie przyjmował do wiadomości tego, że kiedyś ktoś może go zabić. Utrwaliło się to w nim do tego stopnia, że czasami sam prowokuje różne niebezpieczne sytuacje, przykładowo akcja z niedźwiedzicą, która ponoć miała być testem dla towarzyszy. Trudno powiedzieć tak naprawdę co on sobie myśli postępując w ten sposób, dosłownie bawiąc się ze śmiercią niczym z dobrym przyjacielem.
Cóż, na pewno odbierał przeciwnika jako irytującego cholernika i na pewno nie raz podczas tej krótkiej znajomości miał ochotę ukręcić mu łeb. Pomimo tego nie można przewidzieć co tak naprawdę zrobi. Właściwie nawet nie wygrał, walka wciąż trwa, wiec wszystko może się zdarzyć.
Sama reakcja Szarego na kolejny udany atak nie była już niczym szczególnym, po prostu pociągnął parę razy za tylną kończynę przeciwnika, sprawdzając jego "stabilność". Tym razem nie odskoczył, a od razu przeskoczył szczękami wyżej - na wilcze udo. Być może właśnie zrobił błąd, kto wie?
Cóż, na pewno odbierał przeciwnika jako irytującego cholernika i na pewno nie raz podczas tej krótkiej znajomości miał ochotę ukręcić mu łeb. Pomimo tego nie można przewidzieć co tak naprawdę zrobi. Właściwie nawet nie wygrał, walka wciąż trwa, wiec wszystko może się zdarzyć.
Sama reakcja Szarego na kolejny udany atak nie była już niczym szczególnym, po prostu pociągnął parę razy za tylną kończynę przeciwnika, sprawdzając jego "stabilność". Tym razem nie odskoczył, a od razu przeskoczył szczękami wyżej - na wilcze udo. Być może właśnie zrobił błąd, kto wie?
Ostatnio zmieniony przez Kahei dnia Czw Kwi 28, 2011 2:11 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Istotnie, tym razem rahnaiowy przeciwnik popełnił błąd. Syna północy nie tak łatwo było bowiem zwalić z nóg, a i on sam nie zamierzał biernie czekać, aż przeciwnik dogryzie mu się tam, gdzie nie powinien. Korzystając więc z adrenaliny, która tymczasowo minimalizowała odczuwanie bólu, Rahnai szarpnął łapą raz i drugi, zamierzając posłać przeciwnika z rozmachu hen, jak najdalej.
Wracając zaś do kwestii ambitnych, skoro już je poruszyliśmy - skądu Rahnaia ten strach przed śmiercią? Fakt, sporo widział, ale ci, którzy umierali na jego łapach, byli... szczęśliwi? Pamiętał, że odchdzili z uśmiechami na pyskach. Może więc "tam" nie było tak źle? Może. Ale on nie wierzył. Po prostu.
Zaatakował więc, chcąc-niechcąc ciągnąc tę walkę.
Wracając zaś do kwestii ambitnych, skoro już je poruszyliśmy - skądu Rahnaia ten strach przed śmiercią? Fakt, sporo widział, ale ci, którzy umierali na jego łapach, byli... szczęśliwi? Pamiętał, że odchdzili z uśmiechami na pyskach. Może więc "tam" nie było tak źle? Może. Ale on nie wierzył. Po prostu.
Zaatakował więc, chcąc-niechcąc ciągnąc tę walkę.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Istotnie. Za błędy się płaci, więc dostał za swoje. Odskoczył, tudzież został odepchnięty jak i zraniony, gdyż nie miał - a nawet nie mógł - zamiaru bawić się w odparcie ataku. O dziwo nie wydał z siebie ni warknięcia, obwieszczającego wszem i wobec, że nie spodobał mu się ten czyn, ogólna sytuacja, sam fakt, że ON został ZRANIONY. Raz przez to już przechodził, walka wtedy nie była "na poważnie", a i tak przypłacił to utratą wzroku w jednym z oczu. Co prawda mógłby postąpić teraz nieco nie fair i wyleczyć swoje rany z pomocą ziółek, jednak jedyne co zrobił to ponowiony atak - znowu w zad. Co on się tego tyłka tak uczepił...?
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Śnieżny Szczyt
Dobra, raz go trafił. Przynajmniej nie odda tej walki walkowerem. Z każdą chwilą był jednak coraz bardziej zmęczony, a więc i coraz bardziej skłonny do ucieczki w odpowiedniej chwili. Trudno, niech sobie mówią, co chcą. Że tchórz. Że łamaga. Że uciekinier. Nic go to nie obchodzi. Był zmęczony. Jak diabli.
Swoją drogą, co to za maniery? Ledwo się tu pojawił, NIC od nich nie chciał, a ci już do niego z łapami. Nie do pomyślenia, naprawdę. I żeby jeszcze był w pełni sił. Żeby stwarzał zagrożenie. Ale nie. Oni dokopywali (prawie) leżącemu. Wstyd i hańba. Szkoda, że inni nie myślą tak, jak on.
W każdym razie, został jeszcze na placu boju. Jeszcze. Póki da radę, to zostanie. A potem się zobaczy. Powoli schodząc w taktykę defensywną, znów przymierzył się do zablokowania ciosu.
(EDIT. Swoją drogą, ja już się zmywam. Zróbmy kolejną zawiechę, ok? Odpiszę albo jutro, albo w sobotę. Ale odpiszę. xd)
Swoją drogą, co to za maniery? Ledwo się tu pojawił, NIC od nich nie chciał, a ci już do niego z łapami. Nie do pomyślenia, naprawdę. I żeby jeszcze był w pełni sił. Żeby stwarzał zagrożenie. Ale nie. Oni dokopywali (prawie) leżącemu. Wstyd i hańba. Szkoda, że inni nie myślą tak, jak on.
W każdym razie, został jeszcze na placu boju. Jeszcze. Póki da radę, to zostanie. A potem się zobaczy. Powoli schodząc w taktykę defensywną, znów przymierzył się do zablokowania ciosu.
(EDIT. Swoją drogą, ja już się zmywam. Zróbmy kolejną zawiechę, ok? Odpiszę albo jutro, albo w sobotę. Ale odpiszę. xd)
Ostatnio zmieniony przez Rahnai dnia Czw Kwi 28, 2011 3:00 pm, w całości zmieniany 1 raz
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Śnieżny Szczyt
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Strona 4 z 19 • 1, 2, 3, 4, 5 ... 11 ... 19
MoonCall :: Kraina :: Łańcuch Górski
Strona 4 z 19
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach