Puszcza [temat na wyprawę]
+5
Mestor
Nenille
Kamira
Icy
Krgar
9 posters
Strona 2 z 12
Strona 2 z 12 • 1, 2, 3, ... 10, 11, 12
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Zerknął za bohaterskim jenotem. Oby jego córka nie odziedziczyła po nim tej cechy, bo Kahei załamie łapy, wiedząc, że wziął tchórzofretkę na wojownika, a w przyszłości być może i swojego zastępcę. Uśmiechnął się w stronę Kamiry, poznając jej imię, jednak sam nie miał zamiaru zdradzać swojego.
- Chodźcie, dołączą do nas później. - Normalnie pewnie zostałby i czekał, ale skoro z góralami jest Icy, powinni sobie poradzić z ewentualnym niebezpieczeństwem. Poza tym, Nivis też nie była taka słaba, a mimo tego wątpił, że zajdzie konieczność próby sił tej trójki. Jeśli bowiem zgładzą przyszłe niebezpieczeństwo, jakby utorują drogę reszcie.
Ruszył wgłąb puszczy i istotnie, zgodnie z opisem nie widział nic szczególnego. Zero zwierząt, co mogło być niepokojące. Normalnie każda puszcza, a nawet kurhany, gdzie 3/4 powierzchi zajmują zwłoki, posiadają jakąś zwierzynę łowną. W dodatku mgła i atmosfera... co prawda to drugie mu się podobało, co obwieścił światu szerokim uśmiechem, jednak do mgły miał uraz. Ograniczała widoczność... już raz prawie stracił przez to życie, a mimo tego wychylał się na przód. W pewnym momencie dostrzegł, że wierzby już nie widać, a w dodatku spomiędzy pobliskich drzew wyskoczyły dwa zwierzaki, poprzedzając swoje ujawnienie szelestem. Może nie była to prawidłowa reakcja, jednak Kahei nie zdziwił się w ogóle, kiedy oba zwierzaki przystąpiły do ataku, zamiast uciekać.
- Shirana? - Zapytał szopa, jednak ten odpowiedział syknięciem niczym zdenerwowany krokodyl.
- Ou, wybacz. - Dodał za moment, wiedząc, że nie musi się już powstrzymywać. Nie bacząc na to, czy reszta faktycznie za nim podąża, rzucił się na "złodzieja w masce" (), chcąc pochwycić go wpół.
// ja-szop-głuszec;
Ta kolejka, jaką teraz ustalicie będzie obowiązywać standardowo do końca walki. Jeśli w trakcie niej, Icy, Inter, bądź Nivis się obudzą, mają pełne prawo, aby do nas dołączyć. Jeśli wepchną się w kolejkę - ustalana jest ona na nowo z uwzględnieniem tej trójki.
No i jeszcze... Kahei przyjął jako pierwszy oba ataki - do końca tury (którą ja kończę) atakujecie, bez przyjmowania ataków wrogów. Później ewentualnie się zmienimy, ale mój Szaraczek jest takim "tankiem", więc zobaczymy //
- Chodźcie, dołączą do nas później. - Normalnie pewnie zostałby i czekał, ale skoro z góralami jest Icy, powinni sobie poradzić z ewentualnym niebezpieczeństwem. Poza tym, Nivis też nie była taka słaba, a mimo tego wątpił, że zajdzie konieczność próby sił tej trójki. Jeśli bowiem zgładzą przyszłe niebezpieczeństwo, jakby utorują drogę reszcie.
Ruszył wgłąb puszczy i istotnie, zgodnie z opisem nie widział nic szczególnego. Zero zwierząt, co mogło być niepokojące. Normalnie każda puszcza, a nawet kurhany, gdzie 3/4 powierzchi zajmują zwłoki, posiadają jakąś zwierzynę łowną. W dodatku mgła i atmosfera... co prawda to drugie mu się podobało, co obwieścił światu szerokim uśmiechem, jednak do mgły miał uraz. Ograniczała widoczność... już raz prawie stracił przez to życie, a mimo tego wychylał się na przód. W pewnym momencie dostrzegł, że wierzby już nie widać, a w dodatku spomiędzy pobliskich drzew wyskoczyły dwa zwierzaki, poprzedzając swoje ujawnienie szelestem. Może nie była to prawidłowa reakcja, jednak Kahei nie zdziwił się w ogóle, kiedy oba zwierzaki przystąpiły do ataku, zamiast uciekać.
- Shirana? - Zapytał szopa, jednak ten odpowiedział syknięciem niczym zdenerwowany krokodyl.
- Ou, wybacz. - Dodał za moment, wiedząc, że nie musi się już powstrzymywać. Nie bacząc na to, czy reszta faktycznie za nim podąża, rzucił się na "złodzieja w masce" (), chcąc pochwycić go wpół.
// ja-szop-głuszec;
Ta kolejka, jaką teraz ustalicie będzie obowiązywać standardowo do końca walki. Jeśli w trakcie niej, Icy, Inter, bądź Nivis się obudzą, mają pełne prawo, aby do nas dołączyć. Jeśli wepchną się w kolejkę - ustalana jest ona na nowo z uwzględnieniem tej trójki.
No i jeszcze... Kahei przyjął jako pierwszy oba ataki - do końca tury (którą ja kończę) atakujecie, bez przyjmowania ataków wrogów. Później ewentualnie się zmienimy, ale mój Szaraczek jest takim "tankiem", więc zobaczymy //
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Niechętnie polazł za szarakiem, ale wydawał się go prawie nie zauważać. Widząc dwa zwierzaki, wyjął szybko z futra świetlika łąkowego. Pokazał go głuszcowi, który na chwilę ogłupiał, bo szop był zajęty Kaheiem. -Może pan, pani.. wie jak działa tta roślinka? Bardzo mi zależy na konkrettnej odpowiedzi, ale..- Tu ptak ocknął się i zaczął wydawać z siebie niepokojące dźwięki, machając agresywnie skrzydłami. Mestor zaniepokojony, bo zachowanie pana/pani głuszca było bardzo niepokojące z niezadowoleniem próbował pochwycić ptasią szyję w kły.
Ostatnio zmieniony przez Mestor dnia Sob Maj 07, 2011 3:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mestor- Wilk
- Liczba postów : 387
Jest z nami od : 21/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Kłapnęła pyskiem w powietrzu, dla pełnego rozbudzenia się i bez oglądania się na resztę ruszyła zaraz za Kaheiem. O czekaj ! Wróć ! wilk zapomniał fragmentu dzika, który już podejrzanie pachniał, no ale cóż... Może to jego amulet na szczęście czy coś w tym stylu. Zgarnęła mięsiwo i teraz ruszyła za Kaheiem i Mestorem. Czasem brak watahy, był pożyteczny, a przynajmniej takie miała wrażenie. Rozglądała się po ponurym lesie, ale nie widziała nic tu zbytnio... strasznego ? Nie rozumiała co powodowało tą atmosferę. I wtem znikąd wyskoczyły dwa różne stworzenia. O, o ! Tego ptaka nawet ostatnio jadła, całkiem smaczny był ! A szop.. no cóż, za życia nie wyglądał apetycznie, więc podejrzewała że po śmierci też tak będzie miał. Tylko czemu te zwierzęta chciały ich zaatakować ? Czyżby spełnił się jej najgorszy koszmar z ostatniego polowania ? Nie mogła zabić głupiej kuny, plotka rozeszła się po krainie i od teraz to wszystkie zwierzęta będą polować na nią ? A może były wściekłe ? W każdym razie Kahei rzucił się do ataku i owszem, trafił, ale nieapetyczny futrzak również go ugryzł. Byle jednak nie byly wściekłe, bo w takim razie Kahei zaraz będzie toczył pianę z pyska. Wypuściła udo dzika na ziemię, gdzieś w trawę i podbiegła do wilka wciskając mu jednego maka do paszczy, po czym odskoczyła by nie oberwać samej od psychicznego szopa. - Nie dawaj się tak szopowi, bez szaleństw !
Ostatnio zmieniony przez Kamira dnia Sob Maj 07, 2011 3:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Widząc, że wilki wyruszają, ona także się poderwała i podążyła za nimi, uprzednio chwytając buteleczkę zębami. Uch... Było to dość niewygodne, no ale trudno. Może później ewentualnie powierzy Kamirzę pieczę nad leczniczym wywarem, ale na razie nie było o tym nawet mowy. Ledwo znała tą wilczycę i w sumie nie nabrała do niej jeszcze zbyt dużego zaufania.
Tak więc szła dzielnie za Przywódcą i kiedy obróciła łeb w stronę, z której wyruszyli, spostrzegła lekko zawiedziona, że wierzby już nie widać. I ta mgła... Przyzwyczajona była do tego zjawiska, gdyż niegdyś miała z takowym do czynienia niemal na codzień. Mgła stanowi jednocześnie dobry kamuflaż dla myśliwego jak i zwierzyny łownej, choć na nieznanym terenie ciężko jest cokolwiek wypatrzeć.
I wtem ujrzała jak Kahei rzuca się na.. jenota?! Nie, nie, jenot przecież odszedł w inną stronę. To był szop. Znacznie mniejszy i z zupełnie innej rodziny niż Krgar.
Tak więc szybko dołączyła do walki, atakując swymi zębiskami głuszca, uprzednio odkładajac flakonik w bezpieczne miejsce.
Tak więc szła dzielnie za Przywódcą i kiedy obróciła łeb w stronę, z której wyruszyli, spostrzegła lekko zawiedziona, że wierzby już nie widać. I ta mgła... Przyzwyczajona była do tego zjawiska, gdyż niegdyś miała z takowym do czynienia niemal na codzień. Mgła stanowi jednocześnie dobry kamuflaż dla myśliwego jak i zwierzyny łownej, choć na nieznanym terenie ciężko jest cokolwiek wypatrzeć.
I wtem ujrzała jak Kahei rzuca się na.. jenota?! Nie, nie, jenot przecież odszedł w inną stronę. To był szop. Znacznie mniejszy i z zupełnie innej rodziny niż Krgar.
Tak więc szybko dołączyła do walki, atakując swymi zębiskami głuszca, uprzednio odkładajac flakonik w bezpieczne miejsce.
Ostatnio zmieniony przez Nenille dnia Sob Maj 07, 2011 3:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nenille- Wilk
- Liczba postów : 426
Jest z nami od : 20/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 26
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Nenille' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Został zraniony, jednak równie szybko wyleczony, więc niezbyt długo męczył się z bólem. Wnet przypomniał sobie o tym, że zapomniał zgarnąć ze sobą uda dzika, które miało być przecież ich jedzeniem! Może górale się pokapują i wezmą go... Chyba, że chcą zdechnąć z głodu, nie ma problemu.
W każdym razie udało mu się pochwycić szopa, jednak niekoniecznie umiejętnie, wszak futrzak go zranił. Postanowił rzucić nim z impetem o jedno z drzew, któremu pewnie też odejmie przy okazji 20PŻ.
W każdym razie udało mu się pochwycić szopa, jednak niekoniecznie umiejętnie, wszak futrzak go zranił. Postanowił rzucić nim z impetem o jedno z drzew, któremu pewnie też odejmie przy okazji 20PŻ.
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Ech, nie udało się! No trudno. Szczerząc kły wpatrywał się z nienawiścią w głuszca. Zrobił nawet zeza, który wyglądał w tej sytuacji wręcz zabójczo. Próbował trochę na oślep trzepnąć mu łapą wyposażoną w pazury w gardziołko. Kto wie, może je troszkę poderżnie? O, tak, o ciupinkę! Niech się udławi własną krwią, pierzasty cwaniaczek.
Mestor- Wilk
- Liczba postów : 387
Jest z nami od : 21/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
... W takim tempie, wszystkie maki zejdą na " tanka" ale to w sumie o to chodzi. On przyjmował ataki, a reszta normalnie atakowała. No cóż, zamiast zaatakować, wolała uleczyć wilka. Podbiegła ponownie i podłożyła wilkowi mak, który zniknął natychmiast w jego gardle. łaaa. Odskoczyła do tyłu, mając nadzieję że już teraz szop, nie zaatakuje nikogo.
(dłuuuuuuugie zw... Jak coś to wyciągajcie od Kam maki tylko napiszcie mi potem ile)
(dłuuuuuuugie zw... Jak coś to wyciągajcie od Kam maki tylko napiszcie mi potem ile)
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
// przepraszam za zmułę, ale jadłam obiad //
Ha! No, proszę! Dawne życie wśród mgieł jak widać przyniosło efekty. Zerknęła przelotnie na Kahei'a, by sprawdzić, jak sobie radzi z szopem i po krótkich oględzinach stwierdziła, że basior nie potrzebuje pomocy.
Głuszec chyba nadal zawzięcie atakował, choć było to nieco dziwne, że obrał sobie za cel właśnie grzywiatego basiora. Może dlatego, że był największy i chciał wyeliminować właśnie takiego wroga? I tak jego marne próby powalenia samca okazały się zresztą nieskuteczne. Nie roztrząsając już tego tematu, wadera warknęła głośno i ponowiła swój atak na ptaka. W pewnym momencie zerknęła również na Mestora, majac nadzieję, że zaraz wykona udany atak, a pośród gęstej mgły nie było to łatwe.
Ha! No, proszę! Dawne życie wśród mgieł jak widać przyniosło efekty. Zerknęła przelotnie na Kahei'a, by sprawdzić, jak sobie radzi z szopem i po krótkich oględzinach stwierdziła, że basior nie potrzebuje pomocy.
Głuszec chyba nadal zawzięcie atakował, choć było to nieco dziwne, że obrał sobie za cel właśnie grzywiatego basiora. Może dlatego, że był największy i chciał wyeliminować właśnie takiego wroga? I tak jego marne próby powalenia samca okazały się zresztą nieskuteczne. Nie roztrząsając już tego tematu, wadera warknęła głośno i ponowiła swój atak na ptaka. W pewnym momencie zerknęła również na Mestora, majac nadzieję, że zaraz wykona udany atak, a pośród gęstej mgły nie było to łatwe.
Ostatnio zmieniony przez Nenille dnia Sob Maj 07, 2011 3:47 pm, w całości zmieniany 2 razy
Nenille- Wilk
- Liczba postów : 426
Jest z nami od : 20/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 26
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Nenille' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
/ Userkę strasznie wciągnął tradycyjny rysunek, więc zacznie pisać krótko.
No i Kamira zwiewa, więc lepiej, żeby Mestor wziął na siebie leczenie, chyba, że mu to nie pasuje xP /
Został znów uleczony... pardon, zielsko zostało mu wepchnięte do gardła, co musiało zabawnie wyglądać. Trochę nie oszczędzają tych ziół, jednak Kahei ma jeszcze swoje, które chętnie odstąpi w razie potrzeby. Udało mu się po raz kolejny zranić szopa, czy w tym wypadku raczej... rzucić nim o drzewo, odejmując obu żyjątkom 20 PŻ . Miejmy tylko nadzieję, że drzewo nie jest entem i nie zaatakuje ich przypadkiem...
Ruszył galopem w stronę szopa, chcąc go raz jeszcze pochwycić w swe szczęki, przy okazji przyjmując ewentualne ataki zarówno jego przeciwnika, jak i głuszca, który go prześladował i nawet walcząc z Nen, uparł się atakowania Szarego.
No i Kamira zwiewa, więc lepiej, żeby Mestor wziął na siebie leczenie, chyba, że mu to nie pasuje xP /
Został znów uleczony... pardon, zielsko zostało mu wepchnięte do gardła, co musiało zabawnie wyglądać. Trochę nie oszczędzają tych ziół, jednak Kahei ma jeszcze swoje, które chętnie odstąpi w razie potrzeby. Udało mu się po raz kolejny zranić szopa, czy w tym wypadku raczej... rzucić nim o drzewo, odejmując obu żyjątkom 20 PŻ . Miejmy tylko nadzieję, że drzewo nie jest entem i nie zaatakuje ich przypadkiem...
Ruszył galopem w stronę szopa, chcąc go raz jeszcze pochwycić w swe szczęki, przy okazji przyjmując ewentualne ataki zarówno jego przeciwnika, jak i głuszca, który go prześladował i nawet walcząc z Nen, uparł się atakowania Szarego.
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Kahei tymczasowo nie umierał, więc póki co znów spróbował zaatakować głuszca. W ostateczności wyrwie Kamirze z futra zioła i wepchnie je w pysk szaraka. Tia.
Mestor- Wilk
- Liczba postów : 387
Jest z nami od : 21/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Kiedy głuszec zaatakował Kahei'a, Nenile straciła na moment z oczu swoją ofiarę. Wodziła spojrzeniem po okolicy, widząc zarysy ruszających się towarzyszy. Po zapachu rozpoznała, że ma do czynienia z mestorem, więc pobiegła do drugiego kształtu i będąc już blisko niego - ujrzała rzucajacego się na Przywódcę głuszca, więc zwinnie wybiła się od tylnych kończyn, próbując dopaść ptaka. Ale zawsze istnieje możliwość, że coś może pójść nie tak...
Nenille- Wilk
- Liczba postów : 426
Jest z nami od : 20/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 26
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Nenille' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
// Szop: 40 PŻ (-25%); zręczność: 18, siła: 7
Głuszec: 60 PŻ (-10%); zręczność: 9, siła: 4
Czyli dla pewności: ptaszysko mnie nie trafiło xP//
Szop słabł coraz bardziej i bardziej, a Kahei był wielce z tego zadowolony. Pochwyciwszy go raz jeszcze w szczęki, zaczął go szarpać niczym młody pies ulubione buty swojego właściciela Jeśli dobrze pójdzie, zrani futrzaka... gorzej, jeśli ten wykona wcześniej umyślny atak i wyrwie się z pyska Szarego.
Głuszec: 60 PŻ (-10%); zręczność: 9, siła: 4
Czyli dla pewności: ptaszysko mnie nie trafiło xP//
Szop słabł coraz bardziej i bardziej, a Kahei był wielce z tego zadowolony. Pochwyciwszy go raz jeszcze w szczęki, zaczął go szarpać niczym młody pies ulubione buty swojego właściciela Jeśli dobrze pójdzie, zrani futrzaka... gorzej, jeśli ten wykona wcześniej umyślny atak i wyrwie się z pyska Szarego.
Ostatnio zmieniony przez Kahei dnia Sob Maj 07, 2011 3:56 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
[Mogę się dołączyć?]
Nivis- Wilk
- Liczba postów : 261
Jest z nami od : 23/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
Z ponurym pomrukiem znów spróbował zdzielić głuszca po głowie. W tym celu zaszedł go od tyłu i uniósł łeb do góry, który miał w zamierzeniu trafić ptaka. A jeśli Mestor zaliczy glebę to będzie znak, że nie jest zbyt wybitnym łowcą. xP
Ostatnio zmieniony przez Mestor dnia Sob Maj 07, 2011 3:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Mestor- Wilk
- Liczba postów : 387
Jest z nami od : 21/04/2011
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Puszcza [temat na wyprawę]
The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Strona 2 z 12 • 1, 2, 3, ... 10, 11, 12
Strona 2 z 12
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach