MoonCall
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Jar Bezblasku

+7
Azhrarn
Nivis
Kahei
Liliya
Inter
Rahnai
Savrael
11 posters

Strona 1 z 4 1, 2, 3, 4  Next

Go down

Jar Bezblasku Empty Jar Bezblasku

Pisanie by Savrael Czw Kwi 21, 2011 8:17 am

Przez długi okres czasu w wyniku erozyjnego działania wody, powstał jar - wydłużone zagłębienie o wąskim dnie oraz stromych zboczach, które porastają pojedyncze drzewa, będące jednocześnie częścią wspaniałego lasu. Na dnie jaru płynie wartko cienki strumień wody, który łączy się bezpośrednio z korytem Kryształowego Potoku.
Strumień ten zasila nieśmiało krzewy bzu, które upodobały sobie to miejsce. 4 białe kwiatostany po jednej stronie strumienia i 2 po drugiej.



Ostatnio zmieniony przez Savrael dnia Nie Maj 15, 2011 12:51 pm, w całości zmieniany 1 raz

Savrael
Administrator

Liczba postów : 718
Jest z nami od : 16/04/2011
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue0 / 1000 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue


https://mooncall.forumpl.net

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 8:57 am

Opuściwszy Śnieżny Szczyt, nie spieszył się. Idąc górskimi ścieżkami, poznawał swój nowy dom i starał się go zapamiętać. Z każdym kolejnym krokiem upewniał się też, że nie znajdzie w tej krainie lepszego miejsca dla siebie. Na moment zatrzymał się, nabierając głęboki wdech chłodnego, szczypiącego, zimowego powietrza. Wiatr spadający ze stoków szarpał jego sierścią, powoli odzyskującą blask po walce. Basior nie ozdrowiał jeszcze tak, jakby sobie tego życzył, ale i tak dobrze, że mógł chodzić o własnych siłach.
Tymczasem dotarł do jaru. Nie wiedział, jak się nazywa, ale miejsce to przykuło jego uwagę na dłuższą chwilę. Płynący na jego dnie potok był rwący i przyjemnie chłodny - Rahnai podszedł do niego i pochylając się, popił kilka łyków. Potem rozejrzał się. O tak, te miejsce też musi należeć do nich.
Niespiesznie przespacerował się całą długością jaru, zostawiając gdzieniegdzie kłębki sierści. Znaczył też co jakiś czas te ziemie, rozpoczynając proces przywłaszczania ich. Kiedyś, w przyszłości, o te tereny będzie walczył. Razem z innymi, którzy będą stali u jego boku, będą bronić ich do końca.
Z tą myślą opuścił jar, oznaczając całą trasę, którą przyszedł.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 2:53 pm

Pojawił się tutaj już po raz drugi tego dnia, tym razem jednak nie sam, lecz z Interem. Co do wadery, którą również tu zaprosił, nie wiedział, czy idzie za nami, chociaż w duchu chciałby, żeby za nimi podążyła. Nie wiedział, czemu. Może coś go w niej zaintrygowało? W każdym razie, w jego łbie już powoli rodziła się myśl, że może owa śnieżnobiała wadera chciałaby powiększyć ich stado.
Tym razem jednak musiał wyjaśnić Interowi parę spraw z przeszłości. Podzielić się z nim swymi domysłami. To był w tym momencie jego priorytet.
Znalazłszy się w jarze, usiadł nad rwącym potokiem, owijając łapy puszystym ogonem. Odetchnął cicho, mrużąc ślepia. Nie lubił być niesprawny. Chciałby szybko odzyskać siły, bo teraz czuł się... bezbronny. A takie wrażenie bynajmniej nie było najprzyjemniejszym, zwłaszcza w chwili, gdy wraz z pozostałą dwójką tworzył nową watahę. W takiej sytuacji powinien być w formie.
Wbił wyczekujące spojrzenie w wylot jaru, z którego nadszedł. Spodziewał się ujrzeć tam Intera oraz, być może, tę nieznaną waderę.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Inter Nie Maj 01, 2011 2:57 pm

Pysk, a po chwili cała sylwetka basiora pojawiły się w wejściu do jaru. Userka jakoś nie mogła wyobrazić sobie tego terenu.
- Jestem. - oznajmił i machnął ogonem, po czym podszedł do wilka i położył się obok. Zwilżył nos językiem i wbił wzrok w 'przełęcz'. Miał nadzieję, ze zobaczy w niej nową białą samkę.
- Więc jak to jest z tym naszym pokrewieństwem? - zapytał z nutą ciekawości w głosie, jednak wciąż patrzył w ten zam punkt.
W między czasie ułożył wygodnie łeb na wyciągniętych łapach. Wreszcie nieco spokoju.
Inter
Inter
Wilk

Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue60 / 10060 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 20

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Liliya Nie Maj 01, 2011 3:00 pm

Chociaż była zmęczona wchodzeniem na górę, zejście z niej nie sprawiło jej zbyt wielu problemów. Można by się nawet zastanawiać, czy pod wpływem sprzyjającego kierunku grawitacji nie zyskała nowych sił. W każdym razie - Rahnai nie musiał na nią zbyt długo czekać. Ten drugi wilk z pewnością też nie, choć zgubiła go po drodze i nie była pewna, czy dotrze do jaru przed nim.
Zbiegła do miejsca, w którym był Rahnai i usiadła w niewielkiej odległości od niego. Zaczęła węszyć w powietrzu, by wyłapać jego zapach.
Liliya
Liliya
Wilk

Liczba postów : 64
Jest z nami od : 21/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue75 / 10075 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 3:05 pm

Gdy tylko Inter zjawił się obok niego, Rahnai chrząknął cicho i przystąpił do wyjaśniania, które młodszy basior powinien usłyszeć już dawno.
- Prawda jest taka, że nie mam pojęcia. Wszystko to moje domysły, więc nie przywiązuj się do nich aż tak, dobrze? Powiem ci, co myślę, ale nie bierz tego za pewnik.
Przez moment przyglądał mu się uważnie, by zaraz kontynuować.
- Wilki w naszym plemieniu spokrewnione są ze sobą mniej, lub bardziej. Te, których krew pochodzi z jednej linii - tak zwanej czystej, nie rozcieńczanej z wilkami z innych stad - są, mówiąc w skrócie, identyczni. Gęsta, biała sierść, błękitne oczy. Tak jak my. Nie wiem, kim byli twoi rodzice. Mogę jedynie przypuszczać. Gdy rozpoczęło się zlodowacenie, tylko dwie wadery były w ciąży. Jedna była partnerką mojego starszego brata. Druga była moją kuzynką, straciła swego partnera podczas jednego z cięższych polowań. W każdym razie, obie miały rodzić w tym samym czasie, pod koniec zlodowacenia. Wtedy, kiedy najprawdopodobniej urodziłeś się ty. - Spojrzał na niego uważnie. - Nie wiem, co się z nimi potem stało. To cało zlodowacenie wywołało panikę i chaos. Nie wiem, co stało się z połową mojej... naszej rodziny.
Na moment odwrócił wzrok, przesuwając nim po ścianach jaru.
- Nie wiem, czy tego ode mnie oczekiwałeś. Ale nie wiem nic więcej.
Nieznacznie poruszył końcówką ogona, wzdychając ciężko. Dopiero po chwili spojrzał ku waderze. Skinął jej lekko łbem, uśmiechając się nieznacznie - wyraźnie zachęcał ją, by podeszła bliżej, by nie obawiała się ich.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Liliya Nie Maj 01, 2011 3:14 pm

Widziała, że prowadzą ze sobą, zdaje się ważną, rozmowę. Nie chcąc przeszkadzać nie ruszała się z miejsca, dopiero gdy wilk skończył mówić i uśmiechem zachęcił ją, podeszła do nich również się uśmiechając.
Liliya
Liliya
Wilk

Liczba postów : 64
Jest z nami od : 21/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue75 / 10075 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Inter Nie Maj 01, 2011 3:27 pm

Słuchał uważnie, potakując od czasu do czasu. Tak jak wilk powiedział, nie przywiał wielkiej wagi do jego słów.
- Jak tu trafiłeś? - zadał kolejne pytanie, na razie nie wnikając w temat swojej domniemanej rodziny. Skinął pyskiem białej samicy i wyszczerzył doń kły w uśmiechu.
Ponownie spojrzał na granicznika. - Wnioskuję więc, ze i ja jestem czysto krwistym,prawda? Jest jakaś szansa że posiadałem rodzeństwo? - przygryzł wargę. To wszystko było takie poplątane.. Zlodowacenie? Niedojrzały młodzik wyobrażał to sobie jako wielki lodowiec sunący po ziemi.
- Gdzie konkretnie żyło nasze plemię? - Tak, Inter wiedział, że w górach,ale gdzie konkretnie? Ciekaw był czy ktoś jeszcze przeżył. Białas zastanawiał się czy może zaufać wilkowi, jednak coś w środku mówiło mu ze są spokrewnieni, że w ich żyłach płynie 'czysta' krew, i że utworzenie watahy było świetnym pomysłem.
Inter
Inter
Wilk

Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue60 / 10060 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 20

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 3:38 pm

Był gotów odpowiedzieć teraz na wszystkie pytania Intera, gdy więc ten wyjawił swe wątpliwości, Rahnai zaczął bez wahania odpowiadać.
- Gdy zlodowacenie przedłużało się, mrozy były silniejsze i zaczęło brakować zwierzyny, całe plemię podjęło decyzję o konieczności opuszczenia tych ziem. Każdy miał sam wybrać sobie drogę, bo samemu łatwiej się wyżywić, niż całe stado. Ci, którzy nie mieli już sił, by opuścić góry... - Zawahał się na moment, wracając do bolesnych wspomnień. - Nikt im tego nie narzucał. Sami zdecydowali się zostać. Wiele matek podjęło wtedy najcięższą decyzję, jaką mogły podjąć. Pozwoliły, by ich szczenięta dokończyły swego żywota tam, pośród zamieci, bo wiedziały, że maluchy i tak nie przetrwałyby tak długiej podróży.
Rahnai zamierzał powiedzieć coś więcej. Wyrzucić wszystkie swe podejrzenia. Ale nie mógł, nie był w stanie.
- Byłem wtedy młody. Opuściłem góry razem z innymi. Rozdzieliliśmy się już po pierwszym dniu wędrówki, wybierając przeróżne kierunki. Ja zdecydowałem się iść cały czas na południe. Wędrowałem prawie dwa lata, nim dotarłem tutaj.
Odwrócił wzrok, krzywiąc się nieznacznie. W jego ślepiach błysnął żal, tęsknota i... poczucie winy? Wszystko to jednak znikło tak szybko, jak się zjawiło, a biały basior znów mówił ze spokojem.
- Nasze góry... Cóż, musiałbyś iść stąd nieustannie na północ. Nasz łańcuch nazywał się Satharik i od niego właśnie wzięło nazwę plemię. Jeśli chodzi o ciebie, zawsze jest szansa, ale w tym wypadku... Miałeś szczęście. Duże szczęście. Musiało znaleźć cię inne stado. Gdybyś miał rodzeństwo, prawdopodobnie byłoby z tobą i również trafiłoby do tamtego stada. - Rahnai nie zamierzał ujawniać przed Interem swego podejrzenia, że równie dobrze matka mogła zostawić go, a zabrać jego ewentualnego brata, czy siostrę, bo dwójki nie dałaby rady wychować w takich warunkach. Nie chciał obciążać młodego basiora swoimi podejrzeniami, zwłaszcza, że nie miał dla nich potwierdzenia.
- A ty? - Spojrzał po chwili na waderę, uśmiechając się do niej nieznacznie. Nie zamierzał być natarczywy. Chciał ją poznać, wiedzieć, kim jest. Jeśli będzie chciała dołączyć do nich na stałe, zrobi to sama. Nie chciał nikogo do niczego przymuszać. - Skąd pochodzisz?
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Kahei Nie Maj 01, 2011 3:44 pm

A ten przyszedł w kompletnie nieznanym celu. Zapewne znowu coś kombinował, jak to ten oficjalnie znany Kahei. Tak, ten wredny przywódca, wykorzystujący członków swojego stada niczym pionki w tej wielkie wojnie... o władzę i żarcie! Szkoda, że nikt nie zapytał "pionków", czy faktycznie przeszkadza im bycie na szachownicy. Właściwie po co? Skoro wiedzą lepiej, prawda? Niepotrzebnie więc dopytywać się rzeczy oczywistych... i tak oto dochodzi do linczów w naszym realnym świecie. Dzielę się więc z Wami moimi i Kahei'owymi przemyśleniami.
Ale ja nie o tym, nie o tym. Właściwie kiedy już wystawił się na widok, spojrzał po obecnych (o ile nikt skitrany nie był, przyznam, że nie czytałam czynności w postach). Jak zwykle zresztą - jego wzrok nie mówił zbyt wiele... właściwie nic nie mówił. Nie był ani znaczący, ani jakiś "straszny". W połączeniu z kamiennym wyrazem pyska, tak naprawdę wyglądał "normalnie", typowy Kahei sprzed tej całej afery. Zupełnie jakby nigdy nic się nie stało...
Kahei
Kahei
Wilk

Liczba postów : 675
Jest z nami od : 18/04/2011
Male
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue88 / 10088 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 30

https://mooncall.forumpl.net/t74-kiheitai

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Nivis Nie Maj 01, 2011 3:49 pm

Wilczyca wędrowała po dolinach, jednak zmęczona podróżą postanowiła wrócić. Minęła Górskie Szczyty, wcześniej nie wywąchawszy tam jej kompanów. Zdziwiła się nieco, gdy woń Rahnai'a była zmieszana z zapachem Kahei'a. Oczywiście Nivis musiała być na bierząco. Odnalazła w sobie reszty energii i udała się szybkim tempem do jaru. Gdy już była na miejscu, przystanęła dokładnie za Kahei'em. Nie wyprzedzała go, tak na wypadek.
Do reszty skinęła jedynie pyskiem, chciała sprawdzić, czy są bezpiecznie. Miała nadzieję, że Alfa Kiheitai nie jest niemądry i ich nie zaatakuje. Ale kto go tam wie.
Nivis
Nivis
Wilk

Liczba postów : 261
Jest z nami od : 23/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue1 / 1001 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Liliya Nie Maj 01, 2011 3:51 pm

- Pochodzę z... - zastanowiła się - właściwie nie wiem dokładnie gdzie są te tereny, bo podczas podróży obierałam różne drogi i w końcu całkiem straciłam orientację... Mój dom... właściwie nie miał jednej nazwy. My nazywaliśmy go po prostu "naszym domem", a wśród wilków żyjących w tamtejszych okolicach funkcjonowały różne nazwy. W każdym razie, mieszkałam w górach... naszym głównym schronieniem był tamtejszy las, jednak często przebywaliśmy poza nim, głównie latem... - znów się zatrzymała by się zastanowić. Nie, żeby miała jakieś szczególne tajemnice, po prostu nie była pewna co może interesować wilki - Moje stado było jednym z większych zamieszkujących tamte ziemie, choć nie tak dużym jak watahy które spotkałam później. Nie wiem zbyt wiele o jego historii... z tego co zdążyłam się dowiedzieć byliśmy bardziej zbieraniną wilków różnej krwi niż jednym rodem...
Liliya
Liliya
Wilk

Liczba postów : 64
Jest z nami od : 21/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue75 / 10075 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Inter Nie Maj 01, 2011 3:56 pm

/zw zmulem na troche
Inter
Inter
Wilk

Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue60 / 10060 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 20

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 4:02 pm

Z uwagą wysłuchał słów wadery. A więc i ona wychowała się w górach. Wprawdzie mógł się tego domyślić - taka barwa sierści poza górskimi szczytami spotykana jest dość rzadko - ale się nie domyślił. Bywa.
- Dlaczego z niego odeszłaś? - zapytał po chwili, szczerze ciekawy. Nie zmuszał się do pytania, byle tylko podtrzymać rozmowę. Naprawdę miał ochotę na towarzyską pogawędkę z waderą.
Kątem oka zauważył - i w sumie również wywąchał - nadejście szarego basiora oraz Nivis. Obojgu skinął łeb, wzrok zatrzymując jednak na dłużej na basiorze. Co go tu sprowadzało? Bo chyba nie tęsknota za Rahnaiem?
W każdym razie, syn północy ostatecznie stracił zainteresowanie szarakiem. Nivis zaprosił ruchem łba do jego małej gromadki, po czym powrócił spojrzeniem do wadery.
- Swoją drogą. - powiedział po chwili. - Rahnai - przedstawił się, wyciągając ku niej łapę. Wiecie, tak po ludzku. (Laughing)
Choć pozornie był całkowicie pochłonięty rozmową, kątem oka śledził poczynania szarego. Doprawdy, to, że się tu zjawił, było zaskakujące. Nigdy wcześniej tu nie był, bo zjawiwszy się tu po raz pierwszy, Rahnai nie wyczuł jego zapachu. Ewentualnie - był dość dawno i jego zapach zdążył wywietrzeć.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Liliya Nie Maj 01, 2011 4:10 pm

Wyczuła obecność innych wilków, jednak póki co nie zwracała na nich uwagi. Również podała Rahowi łapę, a po chwili podniosła się i zaczęła go obwąchiwać. Wiecie, tak po wilczemu. ( Laughing )
- Jestem Liliya - przedstawiła się - ze swojego.. dawnego... stada odeszłam, gdy pojawił się w nim nowy samiec alfa. Nie powiem by źle rządził watahą... po jakimś czasie zaczęłam dostrzegać jego zalety... jednak nie potrafiłam go zaakceptować. Dlatego odeszłam, by nie rozbijać grupy.
Liliya
Liliya
Wilk

Liczba postów : 64
Jest z nami od : 21/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue75 / 10075 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Kahei Nie Maj 01, 2011 4:13 pm

Widząc wilki w "zbitej kupce" tudzież "grupce" (tak brzmi chyba lepiej), zaczęło mu coś świtać. Domyślał się, że coś tu nie gra, jednak jak to ma w zwyczaju - nim coś powie, musi się upewnić i bynajmniej nie poprzez zapytanie wprost "heeej! *pedalski mach łapą* knujecie coś przeciwko mnie?". Jeśli ktoś przyczepiłby się wszechwiedzącej postaci: wydawało się to logiczne. Wszystkie ranione, albo pokonane przez Kahei'a wilki, spotykają się razem i traktują wzajemnie bardzo przyjaźnie. Coś tu chyba nie halo? No, co innego jeśli owe postacie mają nagły przypływ miłości i niczym na konwentach rozdają darmowe hug'i. Natomiast sam fakt, że Kahei był akurat tutaj, a nie gdzie indziej, można łatwo wytłumaczyć chęcią zwiedzania (co też wcześniej było pretekstem do odkrywania nowych terenów), bo "zbieg okoliczności" nijak tutaj pasował i równie nijako łączył się z prawdą.
W każdym razie przejdźmy do czynności tego tutaj, Szarego. Stał jeszcze jakiś czas w miejscu. Czekał i czekał... i czekał. Ostatecznie się nie doczekał, więc jak ostatni cham, wprosił się w radosne skupisko równie radosnych wilczków... bo dzisiaj w naszym świecie wszystko jest radosne i różowe.
- Chciałem tylko zapytać... - tutaj urwał, oczywiście poprzedzając całe zdanie niezbyt pasującym do wizerunku Kahei'a "eto" - ... czy masz mi za złe tamten pojedynek. - Wbił wzrok gdzieś w ziemię, zupełnie jakby "nie był godny spoglądania w ślepia Rah'a", tudzież "ze wstydu spuścił wzrok"... Zabawne.
Kahei
Kahei
Wilk

Liczba postów : 675
Jest z nami od : 18/04/2011
Male
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue88 / 10088 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 30

https://mooncall.forumpl.net/t74-kiheitai

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Nivis Nie Maj 01, 2011 4:20 pm

Nivis uśmiechnęła się nikle do Raha, jednak nie podeszła. Zlustrowała wzrokiem nieznajomą waderę z uśmiechem, który przeplatał się z satysfakcją, tak, wiedziała, że dobrze trafiła, jeżeli chodzi o towarzyszy. Obserwowała jednak ruchy rywala. No tak, nadal nim był, wkońcu czeka ich rewanż.
Nie ufała mu, zresztą nikomu nie ufała, ale jeżeli istnieje jakaś skala nieufności Nivis najprawdopodobnie Kahei zajmowałby pierwsze miejsce. No, ale nikt tu przez to płakać nie będzie. Wilczyca bez przerwy węszyła, próbując wychwycić zapachu podobne do tych, które nosi szary wilk. Musiała dbać o bezpieczeństwo watahy. O dziwo, dbała.
Gdy usłyszała słowa Kahei'a i ton jego głosu, to jej zdziwienie chyba sięgnęło zenitu. Czyżby jakaś gorączka tropikalna napadła Alfę Kiheitai? A może jakaś zmiana? Jednak Nivis w zmiany nie wierzyła, jeżeli już w jakieś to te na gorsze. Przysłuchiwała się uwaznie rozmowie, a co.
Nivis
Nivis
Wilk

Liczba postów : 261
Jest z nami od : 23/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue1 / 1001 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Azhrarn Nie Maj 01, 2011 4:31 pm

Przyszedł, o dziwo nie podskakując radośnie niczym kucyk na tęczy, jak to miał w zwyczaju ostatnimi czasy. Miał poważny uraz do pewnego wilka, a to wprawiało go w dość podły nastrój, który mógł prowadzić do niezrównoważenia jako takiego.
Chwilowo jednak, zajęty pełnieniem obowiązków straży przybocznej, nie zamierzał nikogo rozrywać na strzępy. Usiadł w pewnej odległości od pozostałych wilków, oparł łapę na kamieniu i zmrużywszy oczęta, zaczął się przyglądać każdemu z osobna.
- Psik! - Powitał grupę, a właściwie nie tyle powitał, co sobie kichnął. Nie znosił zimna, a górskie okolice należały raczej do tych chłodniejszych części krainy.
Zjeżył sierść, regulując odpływ ciepłego powietrza spod swojej futrzanej okrywy i trwał tak, w sztywnym siadzie, niczym żołnierz gotowy na rozkazy.
Azhrarn
Azhrarn
Wilk

Liczba postów : 245
Jest z nami od : 18/04/2011
Male
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue100 / 100100 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 29

https://mooncall.forumpl.net/t48-azhrarn#113

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 4:41 pm

No niestety, nie udało mu się powstrzymać. Po prostu nie było możliwości, by się opanował. Na widok jakże pokornej postawy szarego basiora, parsknął chrapliwym śmiechem - przy czym, warto przypomnieć, że owa chrapliwość nie była wyrazem zUa basiora (bo przecież Rahnaj był bardzo miły i dobry), ale związana była z gojącym się mozolnie gardłem. Syn północy nie wiedział, czemu ma służyć ta gra, ale jeśli miała stępić jego ostrożność, tudzież wzbudzić w nim miłość do szarego basiora, to zakończyła się niepowodzeniem.
- A co, oczekujesz, że raczej odczuwam zaszczyt, że poświęciłeś mi swą uwagę? - Uniósł jedną brew (czyt. zrobiłby to, gdyby mógł), spoglądając szczerze rozbawiony na basiora. - Oczywiście, że mam ci za złe. Nie wiem, jak innym, ale mi nie sprawia przyjemności ledwie trzymanie się na łapach. Chyba nie spodziewałeś się czegoś innego.
W między czasie spojrzał to na Liliyę, to na Nivis, to na basiora, który, dziwnym trafem, również postanowił się tu pokazać. I jeszcze śmiał tu kichać! Rozsiewać zarazki po terenie Yanakhty!
W każdym razie, już po chwili Rahnai spoglądał ponownie na szarego basiora, zgrabnie ukrywając swą podejrzliwość. Dla wszystkich zgromadzonych zachowywał zdrowy dystans do owej pokornej postawy rywala, ani się nad nim nie litując, ani się na niego nie złoszcząc. Ot, patrzył. Czekał. Tyle.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Inter Nie Maj 01, 2011 4:42 pm

Z ciekawością wysłuchał histori swojego rodu, jak i historii białej wadery. Swoje przemyślenia na ten temat pozostawi dla siebie. Zmarszczył czoło, widząc jak szary basior podchodzi sobie do nich jakby nigdy nic.
Wkurzało go jego podejście do.. wszystkiego. Cała osoba go wkurzała.
Z pozoru miły, ale jednak.. jednak wredny i arogancki. Nie lubił go i tyle.
Zmierzył wilka lodowatym spojrzeniem> Tak, zapewne Rah jest prze szczęśliwy że mało nie zginął, bo pan arogant nie mógł sobie pozwolić żeby jakiś wilk wywalał się na pozornie niczyich terenach. Wiadomo, Kah to bóstwo.Po chwili skinął łbem Nivis i uśmiechnął się do niej pogodnie.
Spojrzał na Aza, oho, szaruś przyszedł ze swoją obstawą.
Inter
Inter
Wilk

Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue60 / 10060 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 20

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Kahei Nie Maj 01, 2011 4:51 pm

Kiedy Rah parsknął chrapliwym śmiechem, Kahei nie bardzo wiedział jak ma to rozumieć. Czyżby go rozbawił? Udało mu się? Początkowo mina Szarego pokazywała jego wewnętrzne zdziwienie, za chwilę jednak uśmiechnął się. Nie był to żaden szydzący uśmiech, po prostu... zwyczajny. W żadnym wypadku taka postawa jak i zachowanie nie miały na celu stępić czujności białego. Aż tak tandetni i przewidywalni raczej nie jesteśmy?
- W takim razie nie pozostało mi nic innego jak powiedzieć krótkie, ale szczere "przepraszam". - Zerknął na Rah'a kątem oka, zupełnie ignorując Az'a. Nie był mu potrzebny w tej chwili, co więcej, nie chciał, aby Zwolennik, zobaczył w swoim Idolu, przyznającego się do własnej winy (co jest ważne!), jak i płaszczącego z lekka wilka.
- Zrozumiałem parę spraw, właściwie moje "pionki" dały mi do zrozumienia, że to co robię nie jest odpowiednie. - Chwila słabości? A może przyszedł się wyżalić? A może chciał żyć w przyjaźni z Rah'em? A może... <obdżekszyn> chce mu wyznać... nie, nie, nie. Starczy.
Kahei
Kahei
Wilk

Liczba postów : 675
Jest z nami od : 18/04/2011
Male
Wataha : Kiheitai
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue88 / 10088 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 30

https://mooncall.forumpl.net/t74-kiheitai

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Liliya Nie Maj 01, 2011 4:51 pm

Miała takie jedno, dziwne przeczucie... nie wiedziała, skąd się wzięło i jakim cudem nadal trwa w jej umyśle, ale... to tylko taka myśl... ale... chyba te wilki mogą się trochę nie lubić...
Wyczuwając napiętą atmosferę patrzyła to na jednego wilka, to na drugiego, zerkając na trzeciego, czwartego i piątego. Sama jednak ani nie dokładała ani nie odejmowała nic z tej atmosfery. Po prostu siedziała (bo usiadła) tam gdzie siedziała i czekała na rozwój wypadków.
Liliya
Liliya
Wilk

Liczba postów : 64
Jest z nami od : 21/04/2011
Female
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue75 / 10075 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 23
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Symfonia Nie Maj 01, 2011 4:55 pm

Nieduża wilczyca przemknęła między drzewami jaru, lekko kryjąc się za krzakiem róż. To co widziała wokół, zapachy jakie wyczuwała napawały ją przerażeniem, ale ciekawość i tak przywiodła ja do tego miejsca. Wieczna samotniczka, dostrzegła ze wokół niej zaczynają się tworzyć stada. A stada jak wiadomo to bardzo uciążliwa, może nawet najbardziej uciązliwa rzecz jaką znała.
Symfonia
Symfonia
Wilk

Liczba postów : 18
Jest z nami od : 22/04/2011
Female
Wataha : -
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue100 / 100100 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 15

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Inter Nie Maj 01, 2011 4:58 pm

Inter patrzył na Kaheia ze zdziwioną miną. To ma być jakaś gra? On w coś się bawił? Czy nagle zachciało mu się.. powiedzmy.. rozejmu nie-wiadomo-po-co? Mówił to szczerze czy może bał się rozrastającej się watahy białych.. Nie wiedział co o tym wszystkim myśleć.
- W co ty grasz? - zapytał spokojnym tonem Kaheia. Jakoś nie wierzył w jego szczere chęci, czy cokolwiek innego. Inter nie rozumiał tego basiora. Raz grał tak, jakby liczył się on i tylko on, a raz potrafił być miły,zaoferować gościnę i w ogóle. Ciężko stwierdzić co to za typ.
Białas ziewnął szeroko. Zdał sobie sprawę z tego, że jest głodny. Reszta zapewne też chciała by coś przekąsić.. Postanowił że posiedzi tutaj jeszcze chwilę, a potem zaproponuje polowanie albo sam na takowe wyruszy.. chyba. Były to jak na razie plany wstępne. Swoją drogą, ciekawe co robi Narko, czyżby przestała sie za nim kręcić?
Młodzik, nie mieszając sie pomiędzy sprawy Rahnai'a podszedł do Liliy szczerząc przy tym kły.
- Zwą mnie Inter. - przestawił się skinięciem pyska i siadł obok niej.
Inter
Inter
Wilk

Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue60 / 10060 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 10
Zręczność : 20

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Rahnai Nie Maj 01, 2011 4:59 pm

A Rahnai zaliczył sławetny fejspalm. No bo, ludzie (wilki?) kochani (kochane?)! Co to za cyrk jest? Co, "Mamy cię"? Bez jaj. Bo, niestety, Rahnai nie potrafił uwierzyć, że szary basior ma nagle wyrzuty sumienia. Może popełniał przy tym błąd. Może był teraz zbyt nieufny. Może jeszcze był zbyt niesprawny po tej całej walce... Nie ważne. Fakt faktem, że uwierzyć basiorowi jeszcze nie potrafił.
- Przeprosiny przyjęte. - rzucił w każdym razie, wzruszając lekko ramionami. No bo co mu szkodzi? Przeprosiny może przyjąć zawsze, to nic nie kosztuje. Po tym jednakże przyglądał się basiorowi tak samo uważnie, jak przedtem.
- I co w związku z tym? - zapytał po chwili. - Obiecujesz poprawę? Prosisz o pokutę? Potrzebujesz spowiednika?
Nie, od razu uprzedzam, Rahnai nie drwił z rywala. Po prostu był naturalny. Mówił to, co myślał i tyle. To, że niektórzy mogli to odebrać jako dogryzanie szaremu basiorowi, to już nie była wina syna północy. Nie zamierzał za to przepraszać. I na pewno nie zamierzał też swego zachowania zmieniać. Zbyt lubił siebie takiego, jakim był.
Rahnai
Rahnai
Wilk

Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Male
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Jar Bezblasku Left_bar_bleue61 / 10061 / 100Jar Bezblasku Right_bar_bleue

Siła : 20
Zręczność : 16

Powrót do góry Go down

Jar Bezblasku Empty Re: Jar Bezblasku

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 4 1, 2, 3, 4  Next

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach