Burzan

Wadera podniosła swe uszy na sztorc ujrzawszy wnet trzy stworzenia, ulepione przez Boga. Dw-- nie, trz-- nie, cztery kopytne stworzenia! Jedyne co rozpoznała to Bizona, jak była mała zawędrowały one na tereny jej watahy, z jednym miała nawet przyjemność pogadać, ale to było magiczne stworzenia. Zasmutała na wspomnienia, choć wiedziała, że to na co teraz polują to bezrozumne ssaki żrące trawę.
-Ja bym wpierw przegoniła konia i byka, zarazem.- Mruknęła cicho skradając się obok niego i bacznie lustrując troje zwierząt. Koń, ech, mocne to jak cholera, a o bizonie to już nie wspomnę. Machnęła niespokojna ogonem. Na szczęście była pełni sił, jeszcze ani razu nie zraniła się ani nic, chyba dzisiaj nadejdzie ten pierwszy raz. Przygotowała się do skoku, była silniejsza od Intera, ha! Miała z tego dziwną satysfakcję. Nie podobną do jej stoickiego charakteru.
Zerknęła kontem oka na czarnego.

Basior skinął do Narko i już szykował się do ataku, gdy jak z pod ziemi wyrósł kolejny wilk, tym razem Az.
Białas zmarszczył brwi, niezadowolony z tego faktu.
- Mógłbyś nie przeszkadzać nam w polowaniu?
Rozejrzał się widząc młodego bizona oddalonego od matki z dzieckiem. A gdzieś tam dalej coś w rodzaju kozy jadło trawę. Namnożyło się tych zwierzaków! Nie ma co!
- Narko, odwróć uwagę tych zwierzaków, jak już wspomniałem, masz więcej siły, choć za szybka nie jesteś.. Może wolisz zaatakować młodego? - zamyślił się na moment analizując taktykę ataku.
A, no tak, był jeszcze osioł, ale on kręcił się gdzieś koło tego większego osobnika dość daleko od trójki wilków i ich potencjalnych kolacji.

Gdy ujrzał minę garny, zląkł się, bo wyglądała jakby go chciała wszamać. Odskoczył w chaszcze, nie zważając na obrażenia, których niewątpliwie dozna. Paskudna roślinność.
- Na waszym miejscu nie zbliżałbym się do tego dużego - rzekł, obserwując bizona z młodym. - Ma małe. Zabije was, gdy tylko podejdziecie...
Poza tym on, wspaniałomyślnie przywołał im osieroconego bizonka.
Po chwili przypomniał sobie, że miał płoszyć intruzów, więc ostentacyjnie oznaczył ziemię, a potem się na niej uwalił. Położył pysk na łapy i wgapiał się w Intera.
- Postaram się być cicho - mruknął.
Sam by coś zjadł, ale wolał na razie zostawić Białym pole do popisu.

No tak. Teraz samotne, osierocone żubrzątko było najbardziej korzystnym celem. Spojrzał jak Az znaczy pobliskie chaszcze
-Czyżby ten teren był wasz?
Inter nie czuł tu zapachu reszty stada Kahaeia, toteż.. Pokręcił pyskiem znów lustrując otoczenie. Dorosły osobnik mógł ich zaatakować i tak i tak..
- Narko. - Mruknął odwracając się do wadery.
- Atakujmy tego młodego, o tam - wskazał łapą na zwierze. - Jednak duży zwierz może gdzieś nas przepędzić, dlatego też proponuję szybki atak na tego małego i odciągnięcie go możliwie jak najdalej od dużego byka.
Gdyby nas zaatakował, rozbiegniemy się na dwie strony, a potem jedno z nas - to za którym byk nie pobiegnie - zataakuje młode.
Mlasnął językiem oczekując na aprobatę Narko.
Matka bizona lizała go po sierści, nieświadoma zagrożenia. Koza wydawała się ich wyczuwać, jednak nie reagowała jakoś specialnie. Mimo to pozostawanie w jednym miejscu działało raczej na ich niekorzyść.

Wadera po chwili zdała sobie sprawę, że wraz z Interem są w środku błędnego koła (), a dokładniej zwierzęcego koła. Ze wszystkich stron otaczały ich zwierzęta, a akurat osierocone młode, o którym wspominał Inter znajdowało się niedaleko dorosłej samicy. Wadera westchnęła kiwając i zgadzając się na plan.
-Pobiegnę za młodym, jestem za wolna na bizona. Tego małego dopadnę używając głowy.- Zmarszczyła nos. Odwróciła się i ujrzała samca, który zaznaczał teren. Łypnęła na niego, po czym wróciła do aktualnie sytuacji.
Userka widziała dobre strony przebywania tu Az'a. W końcu to MG, może nam trochę pomóc. A i zabawy będzie więcej. A doświadczenie... Mr. Przywołać parę nowych zwierzaków?

- Przygotuj się. - rzucił cicho do wadery gotując się do ataku. Nie mieli innego wyjścia, no chyba, że chcieli szukać osła czy ryzykować nadzianie się na poroże kozy. Białas zjadł rumianek, tak, na wzmocnienie i ruszył do akcji.
Nie ukrywał się, chciał by bizon widział go dobrze, szczeknął nawet kilka razy i przebiegł sprintem obok zwierzęcia. Drażnił się z nim, uważając jednak by go nie trafiło. Tak,Inter był BARDZO ostrożny. Podbiegał i oddalał się od żubra prowokując go tym samym, by ruszył ciężki zad i pobiegł za wilkiem. Interowi nawet raz udało się capnąć młode.
- Dawaj, Narc! - krzyknął wciąż ganiając wokół byka.Większość zwierząt zwrócona była w ich stronę, zainteresowali się odgłosami.

Och, czyli stanęło na MG.
Wadera usłyszawszy wypowiedź samca napięła mięśnie gotując się do ataku. Nagle białas wyskoczył zza krzaków. Ta jago gracja i zgrabna dup--. Uch, mamy polować. Burknęła coś na siebie i skupiła się znowu.
Kolejna komenda. Tym razem wadera wybiła się, aby ruszyć na osierocone młode (wezwane przez Aza), które znajdowało się nieopodal drugiego młodego.
Wskoczyła między krzaki. Nieznacznie szeleszcząc. Młode jej nie spostrzeże. Jest za mało rozwinięte, aby ją zauważyć. Podkradała się zgrabnie i powoli. Kiedy już była ostatecznie blisko wyskoczyła z krzaków i ruszyła w pogoń za zdezorientowanym młodym, które rycząc ruszyło przed siebie.
Oczy wadery zabłysły.

/ okej gram na razie na kostki, jak Az się pojawi, to przeniesiemy się na mg-owanie/

Inter uskoczył zgrabnie przed szarżującym bykiem i zaczął gnać przed siebie. Zwierzę pobiegło za nim, zostawiając Narko czystą pozycję do ataku.
Jednak czy Inter zdoła umknąć bestii? Jeśli nie, to nie będzie za wesoło.
- Postaraj się odciągnąć go jak najdalej, najlepiej zabij obaa!
Basior krzyczał jeszcze, gnając przed siebie z żubrem na tyłach
Tymczasem Oślica z młodym oddaliła się, by nie narażać swego dziecka, kozica zaś patrzyła na nich nie wykonując żadnych ruchów.
Inter kolejny raz wzniósł ponad ziemię tumany kurzu, skacząc w celu uniknięcia rogów bestii.

/ kość pierwsza- szybkość Intera, kość 2- szybkość bizona.Jeśli żadna nie zmieści się w punktach szybkości to bydzie "rems"xP /

The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

Wadera wyłapywała polecenia od samca z gracją omijając przeszkody stojące jej na drodze, ale niestety. Młode jest szybsze. Musiała zatem je przechytrzyć. Napięła mięśnie i skoczyła do przodu w bok. Tak, inteligentne zdanie. Uczyniwszy ten skomplikowany i zarazem niemożliwy maner w pewnym momencie tak wyminęła się ze zwierzęciem, że centralnie na niego wpadła! Tak, dokładnie!
Ale czy uda się jej go złapać? Zobaczymy.
Wadera musiała jeszcze na koniec doścignąć młode i je przydusić. Ale aby zadziałało to drugie wpierw musi zadziałać te pierwsze.
Kolejny tajemniczy i nie zagadkowy błysk w jej oku, który świadczył o gotującym się w niej podnieceniu. Warknęła, a raczej zacharczała i ponownie skoczyła na zwierzę. Tym razem mocniej się wybiła. Teraz goniła go po trudnym terenie. Zobaczymy kto się pierwszy wywali.
Omijała z gracją i napięciem kamienie i inne tego typu przeszkody. Liczyła się tutaj zręczność. Czas się przekonać kto jest lepszy!
Don di tam pay!

//1- bizon, 2- Narkomanthik. Liczy się zręczność. :3
Jeżeli bizon ma poniżej, to Nark upada, jeżeli Narkomanthik ma poniżej to bizon upada.
Przy remisie nic się nie dzieje.\\

The member 'Narkomanthik' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

Czyli remis. Inter odbiegł na znaczną odległość.Bizon zatrzymał się i obejrzał za siebie. Młode! Atakują jego młode! Głupi zwierz nie wpadł na to że działanie wilków było zamierzone.
Zaryczał przeraźliwie i ruszył w stronę swojego młodego, które, prawdopodobnie wbrew instynktowi biegło przed siebie. Jednak było w znacznej odległości od białej wadery i drugiego młodego.
Koza stała, nie chciała oberwać w walce od któregoś z napastników.
Inter tymczasem widząc że ta taktyka nie działa zaczął biec sprintem w stronę młodego. Był szybszy od bizona, toteż wyprzedził go i zaczął doganiać młode, które biegło tak ślamazarnie.. Zamierzał pochwycić jego gardziel, ale czy zdoła wykonać manewr skrętu i jeszcze rzucić się do ucieczki przed atakującym roślinożercą?..
/ 1 - zr intera, 2- zr młodego

The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

(PŻ 1 młodego 90)

Brawo, chociaż jemu się udało wykonać jakiś sprawny manewr. Wadera dalej biegła na tych samych zasadach co wcześniej. Na łeb, na szyje. Kto przetrwa?
Normalnie Bear Grylls.

The member 'Narkomanthik' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

Tak! Zakleszczył szczęki na gardzieli młodego i zaczął biec wraz z nim przed siebie.
Prawdę mówiąc nie był to najlepszy pomysł, bowiem wyrywający się..bizonek znacznie opóźniał jego bieg. Inter warknął, zatrzymał się na ułamek sekundy i zamachnął się, rzucając młodym w stronę kamienia. Jedynie od wytrzymałości malca zależało jakie skutki będzie miał ten upadek.
Rozwścieczony żubr zaczął doganiać białasa. Podczas gdy ten rzucił młodym, żubr biegł wprost na niego. Inter runął w bok, starając się ominąć rogi napastnika.
/ 1 kostka- wytrzymałość młodego, 2 kostka zręczność Intera, 3 kostka- zręczność bizona

The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

(Młode 1 80PŻ)

Wadera przeraziła się stanem Intera. Musi uciekać! Nie no, dosyć tego. Wadera postanowiła zaszarżować na bizona. Nie na jej zmianie, co to to nie.
-TYY!- Wydarła się i napięła mięśnie zmieniając kierunek swojego biegu. Tak, biegła wprost na młode. Z bizonem nawet nie miała szans. Za duża sztuka na nią. Młode już było trochę osłabione. Tak więc wadera szybko wrzuciła na plecy ledwo żywego Intera i zaczęła gonić młode. W ostatniej chwili postanowiła uciec bizonowi z ciężarem na plecach... Uda jej się? Czy też nie? Przekonamy się zaraz. ()
Tak, to jest te decydujące starcie.

//100-ścienna- zręczność bizona, 1 kostka- zręczność Narkomanthik, 2 kostka- szybkość młodego.
jak Narkomanthik trafi to ucieka przed bizonem, jak bizon trafi uderza Narkomanthik, jak Narkomanthik trafi szybkość capie młode, jak młode trafi to ucieka... \\

Została użyta 100-ścienna, ponieważ nie ma bata, aby przy 50-ściennej wyszło ponad 50 w przypadku bizona. ._.

The member 'Narkomanthik' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 100-ścienna' :

Młody upadł na kamień raniąc się boleśnie [ 1 młody bizon 80 PZ]. Z Interem było gorzej, bowiem zarobił rogiem w bok.
Silny bizon zrobił wilkowi piękną "sznytę" na boku. Białas odleciał na kilka metrów w tył i uderzył o ziemię. Nie ruszał się.
Inter zwinął się z bólu gdy coś nagle poderwało go z ziemi. zdążył jeszcze w międzyczasie wepchnąć roślinki do krwawiącej rany, która pod wpływem ich leczniczego działania zaczęła się goić
Przyłożył do krwawiącej rany Rumianek i makk [+20PŻ] dodał także babkę by zatamować krwawienie {+5PZ}.
Mimo że na grzbiecie telepało wcisnął do sznyty jeszcze 2 maki lekarskie,które nie widnieją w profilu postaci, jednak zostały zebrane dnia dzisiejszego.

/okej, hibernujemy się xP.
Miło by było gdyby nikt nie wcisnął się do tematu i nie zaczął nas atakować, rozmawiać z kimś, whatever. Chciałabym skończyć polowanie w spokoju, a potem jakieś ewentualne sprzeczki załatwić. Dziękuję.

//koniec hibernacji

Wadera poczuwszy, iż chyba Inter da sobie już radę postanowiła tym razem zająć się panem żubrem.
Teraz będziemy się bawić w odganianie. Liczyć się będzie zręczność. Tak więc wadera przyczaiła się na zdezorientowanego żubra. Zacharczała złowieszczo i przebiegła tuż obok niego irytująco na niego szczekając. To pobudziło zwierzę, które wręcz z kopyta ruszyło na Narkomanthik. Wadera zaczęła uciekać podczas zadziwiających ruchów i wymijań między dokuczliwą roślinnością.
Przebiegła tuż obok osła, który uniósł łeb znad trawy i zacząć rżeć donośnie. Po czym mozolnie odszedł, czyli w jego przypadku można to nazwać pospiesznym uciekaniem. Stare zwierzę, oj stare.
Tak czy siak wadera wysilając do gorąca swe mięśnie zaczęła uciekać przed wściekłym żubrem. Nie ma bata, teraz to na pewno wzrośnie jej szybkość. A może i siła?

//1 kość- zręczność żubra, 2 kość- zręczność Narkomana//

The member 'Narkomanthik' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 100-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Basior wstał z ziemi, zakładając oczywiście że Narko go odstawiła..
No, mniejsza. Zobaczył jak żubr oddala się od niego, biegnąc za waderą. Zamiana ról, tak?
Inter spojrzał na swoją ranę, bolała, jednak goiła się szybko dzięki leczniczemu działaniu rumianków i innych kwiatków.
Rozejrzał się, koza zaczęła snuć się w ich stronę, jednak nie zwrócił na nią większej uwagi, bardziej skupił się na poszukiwaniach żubra.
Cielak, który upadł na kamień zaczął oddalać się, kulał przy tym, najwyraźniej złamał kończynę.
Drugi młody, który prawdopodobnie był dzieckiem dużego byka znikł gdzieś w krzewach. Zapewne się ukrył.
Białas nie zastanawiając się długo zaczął czaić się w stronę młodego. Zasadzka zapewni bardziej precyzyjny atak.
Podkradał się, używając kęp traw jako zasłony, jednak przy jego białym futrze.. Nie na wiele się to zdało. Jednak wilk zdołał podejść dość blisko nim cielak zorientował się że coś go śledzi. Przyśpieszył, mimo wszystko jednak biegł dużo wolniej z powodu rannej nogi.
Inter wykorzystując ten fakt dobiegł do zwierzęcia i skoczył na niego atakując szyję. Starał się ignorować ból w boku.

/zr intera, zr młodego.

The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Nie trafił. Młodzik zakwilił żałośnie i uchylił się przed atakiem basiora.
Ten wylądował na czterech łapach, natychmiast wykonał zryw i ponownie skoczył w kierunku ofiary. Zaczął ją osaczać, młodzik wciąż nie był zbyt szybki.
Inter niczym biała błyskawica przebiegł obok młodego, z zamiarem rozdarcia kłami jego boku, choć bardziej zależało mu na brzuchu, wszystko zależy od tego, czy trafi..
Tymczasem Garna schodziła coraz niżej zbocza, ciekawe, co chciała w ten sposób osiągnąć.. Koń znikł z pola widzenia, zapewne postanowił się nieco oddalić, widocznie nie był skłonny do pomagania żubrowej matce, która była jakże zdesperowana..
/ wybacz 2 posty pod rząd.. xP.
1- zr Intera, 2 Zr młodego.