Las

The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Gdybyśmy byli w jakimś anime, z Kahei'owego pyska pewnie w tym momencie trysnąłby strumień krwi, plamiąc jego jasne futro. Nic z tego, bo kiedy oberwał dotkliwie od rogacza, postanowił wykorzystać chwilę jego nieuwagi, kiedy to zajął się Mestorem. Pożarł 5 rumianków niczym wege, z taką pasją, z tym szczęściem, malującym się na jego pysku... ta, jasne. Już nie napiszę, że krzywił się jak po zeżarciu całej cytryny. Miało to swój plus, bo nim skurczybyk na sterydach znów się nim zainteresował, Szary czuł się znacznie lepiej i mógł przyjąć atak, o, na klatę!

[Kahei: 88 HP
Mestor: 44
Jeleń: 57 HP, siła 54. Tylko jego kostka : ]

The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy

'Kość 50-ścienna' :

W międzyczasie, dysząc ciężko również pożarł pięć rumianków ze swojej wielkiej kolekcji. Pozostało mu czekać na przebieg wydarzeń.. xP

Gdyby miał czas i chęci, zapewne uśmiechnąłby się triumfalnie z nieudanego ataku przyszłej ofiary (wszak nie ma innej opcji. Kahei staranowany przez rogacza? Dobre sobie). Trochę wyszedł z wprawy, stawy też mu zardzewiały, aż można usłyszeć ich rozpaczliwe skrzypienie, proszące o naoliwienie... W każdym razie nie zamierzał dawać czasu jeleniowi na kolejny atak i sam doń przystąpił, raz jeszcze celując w szyję, od której uprzednio został w brutalny sposób oderwany.

[Znowu pierwsza kostka moja, a druga jelonka]

The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Mestor, za pomocą ziółek poczuł się od razu lepiej. Wziął głęboki wdech i ponowił próbę ataku na jelonka, znów chroniąc przywódcę przed atakiem, o ile rogacz miał taki wykonać..

The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Godny przeciwnik! W przeciwieństwie do poprzedniego jelenia, który jakoś łatwo dał się ubić. Ten był potężniejszy i siła, która w nim drzemała była godna podziwu. Tak majestatyczne zwierzę... a skończy jako żarcie dla wygłodniałych wilków. Gdyby Kahei był w stanie usłyszeć bzdury jakie wypisuje jego user, zapewne zaśmiałby się wniebogłosy... Ale tymczasem, lądując tuż przed zwierzem, odbił się szybko (jak na siebie) od ziemi, raz jeszcze chcąc wycelować w szyję.

[ja -> jeleń]

The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Widząc, że jelonek zajął się Kaheiem, ale na szczęście spudłował, postanowił spróbować dziabnąć roślinożercę w zadek! Ooo! Jeleń wpadł najwyraźniej w furię, bo zaczął próbować atakować ich dwóch jednocześnie.. trudno. Może nie wierzgnie go tym kopytem, łachudra!

The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Kierowany chęcią zadania jednego z ostatecznych ciosów, po upadku raz jeszcze postanowił spróbować zranić zwierza. Tym razem bez męczących skoków, a jedynie korzystając z okazji, gdzie ten zajęty był ranieniem Mestora - wgryzł się w jego bok... a przynajmniej zamierzał.

[Mestor: - 45 HP
Jeleń: 37 HP, 45 Siły i 12,5 pkt. zręczności o ile się nie mylę xP

Ja -> jeleń]

The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Mestorek odskoczył jak poparzony z lekką pomocą silnych, tylnych kończyn rogacza. Znów sięgnął po swój rumianek, aby wróciły mu stracone przed chwilą siły. (-5 rumijankufff)

W ostatniej chwili rogacz zachował się jakby przewidywał ruchy Kahei'a i uniknął szczęk wilka, jednak ten zawzięcie pragnął wgryźć się w to jedno miejsce, nie bacząc nawet na fakt, że może zaraz stać się szaszłykiem na jelenich rogach.

[Mestor + 50 HP

znowu: ja -> jeleń xP]

The member 'Kahei' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Tymczasem Mestor znów zakradł się za tyły wroga.. Widząc, że biedaczek pada, rzucił się na jego grzbiet, próbując przegryźć mu tętnice. Szyjną, oczywiście.

//PII!

The member 'Mestor' has done the following action : Generator Losowy

#1 'Kość 50-ścienna' :


--------------------------------

#2 'Kość 50-ścienna' :

Oderwał się od zdobyczy kiedy ta została powalona przez małego wilka. Zabawnie to wyglądało. Taki kurdupel, rzucający się na bydlaka, a co lepsze - ten kurdupel właśnie go uśmiercił. Oblizał pysk oczyszczając go z ciemnego koloru, który dość ładnie go zdobił. Co za strata.
- Byłeś głodny, więc jedz. - Rzekł, nie bacząc na fakt, że ofiara wciąż żyła i przechodziła męki. On sam zaś uwalił się przy zdobyczy i powoli zapadał w sen.

[Idę się w końcu umyć xP]

Bez krępacji, owy kurdupel rozerwał skórę na brzuchu swojej (między innymi xD) ofiary. Zatopił szczęki w ciepłym, miękkim mięsie, językiem zgarniając przy okazji krew. Ach!.. Jak on dawno nie kosztował jego ulubionej krwi! Szkoda, że była to jelenia a nie wilcza, ale nie marudził. Oddał się w pełni posiłkowi, nie zaprzątając sobie myśli wybrzydzaniem.

- Widziałeś kogoś jeszcze? Kogokolwiek. Czy została nas tylko trójka? - Odezwał się, rujnując przekonanie, że już dawno zasnął. Podejrzewał, że ta noc będzie długa. Może faktycznie kierował się troską w tym momencie? Wszak przywiązał się do nich, byli prawie jak rodzina, której nigdy nie miał.

Przerwał na chwilę przeżuwanie, aby podnieść łeb i pokręcić nim przecząco. Wrócił szybko do swojej kolacyjki, zapełniając szybko od wielu dni pusty brzuszek, nie licząc kilku suchych jagód i jabłka.

- Jak skończysz, rusz się na wzgórze. Może ktoś wróci... - Rzekłszy do Mestora, dźwignął swoje zwłoki na przednich łapach, a chcąc dać im stabilność, naturalnie podparł je tylnymi. Albo był bardzo zmęczony, albo wielce zasmucony z powodu braku reszty. Samotność na dłuższą metę jest... dobijająca. Po prostu zniknął, ogarnięty mrokiem.

/zt

Niedługo potem, gdy się najadł, zaciągnął resztki jelonka w krzaki i odbiegł w stronę wzgórza, zgodnie z wytycznymi przywódcy.

zt