Jagodowy Gaj
+7
Inter
Liliya
Rahnai
Lethys
Kahei
Azhrarn
Savrael
11 posters
MoonCall :: Kraina :: Łańcuch Górski :: Szmaragdowy Las
Strona 4 z 9
Strona 4 z 9 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Kamira' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
Teraz ptaszysku zebrało się na walkę? To ci dopiero, że też ci znajdujący się na łożu śmierci muszą walczyć zawsze tak zajadle. Nie przejmując się tym zbytnio zacisnął szczęki jeszcze mocniej niż wcześniej z zamiarem złamania ptasiego karku z pomocą jednego ugryzienia. Zmotywowało go również to, że panienka Kamira postanowiła dać mu nieco popalić.
Lelouch- Wilk
- Liczba postów : 52
Jest z nami od : 30/04/2011
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Lelouch' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
Jak ten ptak w ogóle śmiał, zaatakować sponsora jej kolacji ?! Miał on nerwy. Wgryzła się w głuszca jeszcze bardziej, chcąc jak najszybciej to zakończyć, zanim ucierpią jeszcze bardziej.
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Kamira' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
Gdy Głuszec udziobał go w dokładnie to samo miejsce co królik wycofał łapę gwałtownie w tył zastanawiając się co z tymi zwierzętami jest nie tak. To naprawdę było niedopuszczalne, by w takim stanie zdolne były do jakiejkolwiek walki, w dodatku atakowały dokładnie to samo miejsce co tylko pogłębiało jego ranę. Irytujące stworzenia. Wyskoczył do przodu ignorując niby to ranną łapę, aby pozbawić Głuszcza głowy.
Lelouch- Wilk
- Liczba postów : 52
Jest z nami od : 30/04/2011
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Lelouch' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 100-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
- Zabiłeś go ! - Zawołała ucieszona i aż usiadła z wrażenia. Spojrzała na ranną łapę wilka i odwróciła pysk na chwilę. Moment później, wyciągała w jego stronę zasuszony rumianek. - Jak go nie weźmiesz, to przysięgam, że się śmiertelnie obrażę.. - Nie to nie podziała. -... albo złapie głuszca i zacznę uciekać. - Zaśmiała się i wyciągnęła pysk z rumiankiem w jego stronę.
Re: Jagodowy Gaj
Bezgłowy Głuszec upadł teatralnie na ziemię i jeszcze na koniec dramatycznie poderwał skrzydło do góry, oraz drgnął konwulsyjnie konając u jego stóp.
Natomiast Lelouch stał z jego łbem w pysku i wyrzucił go w stronę, w której ostatnio widział kunę, niech też się nieco pożywi korzystając z ich obecności. Spojrzał z niejakim zdziwieniem na trzymaną przez Kamirę roślinę zastanawiając się nad odmową, ale ostatecznie odrzucił ten pomysł uznając, że byłoby to niegrzeczne.
- Dziękuję bardzo, jest mi przykro że muszę pozbawiać cię jednego z twoich ziół.
Tymczasowo przechował go w futrze ustalając sobie priorytety. Złapał ptaka łapami i oderwał mu jedno ze skrzydeł, a następnie całkiem sporą część ciała, która stanowiła mniej więcej jego połowę. Obie rzeczy odłożył na bok i całkiem podobnie podzielił królika zabierając swoje powyrywane części na bok.
- Udanego posiłku panienko Kamiro.
Powiedział spokojnym głosem i sam zabrał się za swoją wydzieloną część wyraźnie zadowolony z całego polowania. Nawet jeśli jego przeciwnikami nie były niedźwiedzie to mięso miały pewnie jeszcze smaczniejsze. Chociaż w sumie nigdy niedźwiedziego mięsa nie jadł - może kiedyś to nadrobi. Wyciągnął rumianek, który otrzymał od wilczycy i mieszając go z ptasim mięsem przełknął w tym samym momencie uderzając ogonem o ziemię.
Natomiast Lelouch stał z jego łbem w pysku i wyrzucił go w stronę, w której ostatnio widział kunę, niech też się nieco pożywi korzystając z ich obecności. Spojrzał z niejakim zdziwieniem na trzymaną przez Kamirę roślinę zastanawiając się nad odmową, ale ostatecznie odrzucił ten pomysł uznając, że byłoby to niegrzeczne.
- Dziękuję bardzo, jest mi przykro że muszę pozbawiać cię jednego z twoich ziół.
Tymczasowo przechował go w futrze ustalając sobie priorytety. Złapał ptaka łapami i oderwał mu jedno ze skrzydeł, a następnie całkiem sporą część ciała, która stanowiła mniej więcej jego połowę. Obie rzeczy odłożył na bok i całkiem podobnie podzielił królika zabierając swoje powyrywane części na bok.
- Udanego posiłku panienko Kamiro.
Powiedział spokojnym głosem i sam zabrał się za swoją wydzieloną część wyraźnie zadowolony z całego polowania. Nawet jeśli jego przeciwnikami nie były niedźwiedzie to mięso miały pewnie jeszcze smaczniejsze. Chociaż w sumie nigdy niedźwiedziego mięsa nie jadł - może kiedyś to nadrobi. Wyciągnął rumianek, który otrzymał od wilczycy i mieszając go z ptasim mięsem przełknął w tym samym momencie uderzając ogonem o ziemię.
Lelouch- Wilk
- Liczba postów : 52
Jest z nami od : 30/04/2011
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Jagodowy Gaj
Owszem, jego odmowa, byłaby nie do przyjęcia, bo chociaż tak mogła się odwdzięczyć za jedzenie. I tak było jej głupio, ze podzielił po równo, bo ona jedynie okaleczyła gdzieś tam, wredną kunę i ledwo co nadgryzła ptakowi łapę. Ale mimo wszystko była jednak głodna i królicze mięso zjadła bardzo szybko, nie oszczędzając nawet kości. Do głuszca, podeszła już powoli, spokojnie przegryzając mięso i połykając, a przy tym machając z radością ogonem na wszystkie strony. Po jakimś już czasie obgryzła skrzydło i część podzielonego mięsa. Rzeczywiście, ptakiem można było się najeść, kuna mogła by tu służyć jako ewentualnie futerko do zabawy dla szczeniąt. Pozostałą część mięsa, podrzuciła w pysku i przeniosła spowrotem w stronę samca, nie zbliżając się za bardzo. - Wolę żebyś ty, to zjadł, ja zaspokoiłam głód, a twoja część powinna być większa. Jeszcze schudniesz i jak wrócisz do siebie, to powiedzą że tu cierpią na brak zwierzyny. - Uśmiechnęła się lekko i odsunęła co by nie irytować wilka.
Re: Jagodowy Gaj
- Nie, nie panienko. To twoja porcja, ja już swoją otrzymałem.
Oznajmił kończąc swój posiłek i oblizał pysk z krwi, jednak warto było zaznaczyć że podczas całego polowania chyba było to jedyne miejsce, które zostało w jakikolwiek sposób pobrudzone.
- Jeśli natomiast nie będziesz miała na nie chęci zostaw go tutaj, a leśne zwierzęta z pewnością będą rade z twojego daru. Natomiast ja opuszczę już owe tereny i udam się w swoją stronę. Żywię nadzieję na ponowne spotkanie.
Podniósł się z ziemi i skinąwszy jej uprzednio łbem tak jak powiedział oddalił się w swoją stronę.
zt.
Oznajmił kończąc swój posiłek i oblizał pysk z krwi, jednak warto było zaznaczyć że podczas całego polowania chyba było to jedyne miejsce, które zostało w jakikolwiek sposób pobrudzone.
- Jeśli natomiast nie będziesz miała na nie chęci zostaw go tutaj, a leśne zwierzęta z pewnością będą rade z twojego daru. Natomiast ja opuszczę już owe tereny i udam się w swoją stronę. Żywię nadzieję na ponowne spotkanie.
Podniósł się z ziemi i skinąwszy jej uprzednio łbem tak jak powiedział oddalił się w swoją stronę.
zt.
Lelouch- Wilk
- Liczba postów : 52
Jest z nami od : 30/04/2011
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 23
Re: Jagodowy Gaj
- Puhrf... - Cóż, chciała być sprawiedliwa, ale mimo wszystko była stworzeniem odrobinę zawistnym i nie miała zamiaru, oddać resztek, wrednej kunie. Dostała już głowę, nich się cieszy. Zjadła końcówkę mięsa, i oblizała pysk co chwilę trąc go łapami by się oczyścić. U niej również było to jedyne zabrudzone miejsce i to nie bynajmniej po udanym i skutecznym polowaniu. W końcu nie wiedząc co ze sobą za bardzo zrobić, ponownie ruszyła przed siebie, gdzie łapy poniosą.
Re: Jagodowy Gaj
Inter przybył na teren porośnięty jagodami. Szedł za zapachem dwóch nieznajomych osobników,którzy dzisiejszej nocy wpakowali im się na tereny.
Byli tutaj. Z pewnością. I do tego polowali. Ich zapach roztaczał się dosłownie wszędzie. Biały basior fuknął ze złością.Panoszyli się,kradli im zioła [o czym fabularnie nie wiedział] i do tego wszędzie ten zapach.. ten.. urh.
Basior zaczął zaznaczać krzaki jagód, osłabiając tym samym zapach dwójki nowych przybyszów. Otarł się pyskiem o kila krzaków, ostawił też gdzieniegdzie kępki swojej sierści. Tak, od razu lepiej.
Uporawszy się z tym problemem zaczął rozglądać się po okolicy.
Tak, gdzieś w krzakach buszowały groźne i niebezpieczne bestie, słyszał je.
Byli tutaj. Z pewnością. I do tego polowali. Ich zapach roztaczał się dosłownie wszędzie. Biały basior fuknął ze złością.Panoszyli się,kradli im zioła [o czym fabularnie nie wiedział] i do tego wszędzie ten zapach.. ten.. urh.
Basior zaczął zaznaczać krzaki jagód, osłabiając tym samym zapach dwójki nowych przybyszów. Otarł się pyskiem o kila krzaków, ostawił też gdzieniegdzie kępki swojej sierści. Tak, od razu lepiej.
Uporawszy się z tym problemem zaczął rozglądać się po okolicy.
Tak, gdzieś w krzakach buszowały groźne i niebezpieczne bestie, słyszał je.
Inter- Wilk
- Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 10
Zręczność : 20
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy
'Zwierzęta - las' :
'Zwierzęta - las' :
Re: Jagodowy Gaj
Basior dostrzegł w oddali stado jeleni, dwie ładnie i chyba młode, tak uważał.
Jakiś zając przemknął mu pod łapami. Chyba nici z polowania.. uszył truchtem przez gęstwinę jagodowych krzewów, szukając pożywienia.
Nieświadomie zostawiał na krzakach swe włosie.
Wciągnął w nozdrza górskie powietrze... wyczuł...
Jakiś zając przemknął mu pod łapami. Chyba nici z polowania.. uszył truchtem przez gęstwinę jagodowych krzewów, szukając pożywienia.
Nieświadomie zostawiał na krzakach swe włosie.
Wciągnął w nozdrza górskie powietrze... wyczuł...
Inter- Wilk
- Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 10
Zręczność : 20
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#2 'Zwierzęta - las' :
#1 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#2 'Zwierzęta - las' :
Re: Jagodowy Gaj
Co by nie panoszyć się wciąż po tych samych terenach, teraz władował się w Jagodowy Gaj. Jeszcze nim się tu pojawił, wyczuł zapach Intera. Jaki ten świat mały, nieprawdaż? W każdym razie, dziś Rahnai miał ochotę na polowanie jeden na jednego, toteż pojawiwszy się w jagodach, skinął tylko młodemu basiorowi łbem i oddalił się, wypatrując własnej zwierzyny.
Po drodze rozciągnął łapy, przeciągnął się, ziewnął. Nie był w formie, ale coś chyba da radę upolować, nie? Dobra, w każdym razie, zobaczmy, co się tu panoszy w okolicy. Bo nie będzie przecież podbierał zwierzyny Interowi.
Po drodze rozciągnął łapy, przeciągnął się, ziewnął. Nie był w formie, ale coś chyba da radę upolować, nie? Dobra, w każdym razie, zobaczmy, co się tu panoszy w okolicy. Bo nie będzie przecież podbierał zwierzyny Interowi.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
'Zwierzęta - las' :
'Zwierzęta - las' :
Re: Jagodowy Gaj
Pierwsze, co dostrzegł, to ropucha. Fakt, niby w duchu prosił o coś łatwego do upolowania, ale bez przesady. Odetchnął głęboko. Owo żabsko absolutnie go nie satysfakcjonowało. Odszedł więc kawałek dalej, uważając, by nie rozdeptać płaza - bo co go będzie mordował? dla zabawy? bo jadł go na pewno nie będzie - i znów wystawił łeb do góry i węszył. Węszył namiętnie, z zapamiętaniem. I szukał czegoś, co pachniałoby ładniej, niż oślizgłe zwierzę, które właśnie zostawił za sobą.
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Rahnai' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#2 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#3 'Zwierzęta - las' :
#1 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#2 'Zwierzęta - las' :
--------------------------------
#3 'Zwierzęta - las' :
Re: Jagodowy Gaj
Młodzik zauważył przemykającą jaszczurkę. Dosłownie przeszła mu pod łapami. Zignorował ją, widząc rudą kitę, która właśnie zakopywała coś w ziemi. Orzech nie orzech, mało ważne. Choć orzechy o tej porze roku nie rosną..
Mniejsza. Zniżył się przygotowany do akcji "podejść gryzonia" Cicho, cichutko szedł w stronę zdobyczy. Nie widziała go jeszcze, to dobrze. Skrył się za jagodowym krzakiem będąc już na prawdę blisko upatrzonej ofiary.
Nie minęła sekunda jak wystrzelił z kryjówki prosto na gryzonia, dosłownie skoczył na niego z zamiarem pochwycenia łapą bądź kłem za ogon.
Mniejsza. Zniżył się przygotowany do akcji "podejść gryzonia" Cicho, cichutko szedł w stronę zdobyczy. Nie widziała go jeszcze, to dobrze. Skrył się za jagodowym krzakiem będąc już na prawdę blisko upatrzonej ofiary.
Nie minęła sekunda jak wystrzelił z kryjówki prosto na gryzonia, dosłownie skoczył na niego z zamiarem pochwycenia łapą bądź kłem za ogon.
Inter- Wilk
- Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 10
Zręczność : 20
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 50-ścienna' :
#1 'Kość 50-ścienna' :
--------------------------------
#2 'Kość 50-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
A niech to! chybił dosłownie o kilka centymetrów, ruda "lisica" zerwała się do szaleńczego biegu, prosto w stronę drzewa. Puścił się za nią biegiem, przypadkowo gubiąc jeden rumianek i jedną babkę lancetowatą. Usersko są one przeznaczone dla Rahnaia, bowiem Inter nie mógł się zatrzymać - kolacja, czy raczej -przegryzka by mu uciekła!
Zdesperowane zwierzątko weszło na niewielkie drzewko, niewielkie, jednak wyższe niż Inter. Basior warknął i zaczął uderzać łapami w niezbyt gruby pieniek. Roślinka chwiała się, a gryzoń desperacko chwycił galązki. Tak, to jest jego szansa. Szarpnął mocniej jeszcze kilka razy
Zdesperowane zwierzątko weszło na niewielkie drzewko, niewielkie, jednak wyższe niż Inter. Basior warknął i zaczął uderzać łapami w niezbyt gruby pieniek. Roślinka chwiała się, a gryzoń desperacko chwycił galązki. Tak, to jest jego szansa. Szarpnął mocniej jeszcze kilka razy
Inter- Wilk
- Liczba postów : 352
Jest z nami od : 22/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 10
Zręczność : 20
Re: Jagodowy Gaj
The member 'Inter' has done the following action : Generator Losowy
'Kość 50-ścienna' :
'Kość 50-ścienna' :
Re: Jagodowy Gaj
Gdy się tak przyłożył, wywąchał parkę jeleni - pewnie tych samych, co to je wcześniej Inter zlokalizował - oraz kunę. Ta ostatnia była mu na łapę. Dopatrzywszy się jej niedaleko pobliskiego drzewa, wziął ją z zaskoczenia. Znaczy, bez skojarzeń - po prostu umościł się pod wiatr i jednym susem doskoczył do małego drapieżnika. Wcześniej zwrócił jeszcze tylko uwagę, czy jelenie nie znajdują się zbyt blisko - nie chciał iść na solówę z samcem, a ten, prowadzając się z samicą, mógł być bardziej drażliwy niż normalnie. Gdy jednak okazało się, że nie jest w stanie nawet ich dostrzec, a ich zapachy po prostu przywiał mu wiatr, ze spokojem przystąpił do polowania... A nie, chwila. Wcześniej jeszcze sięgnął po zioła, które zostawił mu Inter i zjadł je, dziękując młodemu skinieniem łba. Dopiero potem, nafaszerowawszy się "dopalaczami", zaczął polowanie.
Jak już wspomniałam, zaszedł kunę od tyłu, ustawiając się pod wiatr, a więc gwarantując sobie niewyczuwalność. Gdy zaś mały drapieżnik go zauważył, było już za późno, bo Rahnai jednym skokiem go dopadł i szykował się już do przygwożdżenia zwierzaka do ziemi. Ot, unieruchomionego (pozornie) łatwiej unieszkodliwić na śmierć.
(pierwsza kostka za mnie, druga za zwierza)
Jak już wspomniałam, zaszedł kunę od tyłu, ustawiając się pod wiatr, a więc gwarantując sobie niewyczuwalność. Gdy zaś mały drapieżnik go zauważył, było już za późno, bo Rahnai jednym skokiem go dopadł i szykował się już do przygwożdżenia zwierzaka do ziemi. Ot, unieruchomionego (pozornie) łatwiej unieszkodliwić na śmierć.
(pierwsza kostka za mnie, druga za zwierza)
Rahnai- Wilk
- Liczba postów : 150
Jest z nami od : 26/04/2011
Wataha : Yanakhta
Zdrowie :
Siła : 20
Zręczność : 16
Strona 4 z 9 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
MoonCall :: Kraina :: Łańcuch Górski :: Szmaragdowy Las
Strona 4 z 9
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach