Rozmowy na nie-Sztywne tematy (offtopic)

Teraz? Będę uziemiona aż do 16. xP

No i oczywiście do tego dochodzą jeszcze te wszystkie dni wyprawy..

Nie spodziewałem się, że kuna tak szybko polegnie. Miała Was gnębić tygodniami... -.-
Ale, dodam jeszcze bossy. Po wyprawie pewnie, żeby Ci którzy się wczoraj nie załapali, mieli szanse wziąć udział w polowaniu.

Na razie posprzątałem tematy z ziół i informuję uczciwie wszystkich poszukiwaczy, że roślinek nie będzie. Najwcześniej jutro rano poedytuję tematy ponownie i jakieś zasadzę.

Super, Krgar. ^^
Tylko żeby tym bossem nie był jakiś żubr czy żmija, bo będzie ciężko.

zubr bossem? On nas wybije : D

Bossem będzie motyl ze wszystkimi statami równymi "90". I kto mu podskoczy?!

Motyl będzie tak epicki, że będzie miał po 91, a nie 90.. Kaheiu..

Zawsze wiedziałam, że motyle wbrew pozorom są niebezpieczne.. D;

Ja myśle że ważki są gorsze ;C

NIE!
NAJGORSZĄ ZMORĄ JEST...
KOMAR.
C_C

Wcale nie! xD
To motyle są czystym złem... xP
Nawet w bajkach niektórzy się ich boją, a to nie dlatego, że są tchórzami, lecz wiedzą, że to prawdiwe zagrożenie!

Motyle? Takie słodkie, kilkudniowe istotki? ^ ^

Tak, motyle. Przyjdzie taki jeden w nocy i cię udusi. xD
Komary też są brzydkie i fuj fuj. :/

Agh.. Komarów to już naprawdę nie cierpię. ;/
Jak bzyczy mi nad uchem w nocy, to nie mogę zasnać, bo się boję, że zostanę ukąszona. :/

E tam, muchy to zgroza.

Mucha tylko sobie niewinnie lata i jedyna jej wada to to, że jest głośna. No, i rozsiewa bakterie na jedzeniu, ale o to się akurat nie martwię, bo zwykle jedzenie jest bezpieczne w lodówce. x3
A po nieobranych owocach raczej łazić nie będzie. xP

Właśnie, komary są najgorsze.. zaraz po motylach. Muchy pacnie się packą i już, a ci mali krwiopijcy to szczwane bestie.. xD

Jak Was ugryzie końska mucha to komar przy niej wymięka.

Niv, jak byłam jeszcze w swoim starym domu i kąpałam się w stawie, to niejedna mnie capnęła. Rzeczywiście, jej ukąszenie jest bardzo bolesne :c

Ale wiecie co jest lepsze? Zawsze czujesz, kiedy konska mucha na ciebie usiądzie i zdążysz ja strzepnąć, zanim cokolwiek zrobi. Z komarem to już gorzej.. :/
Choć oczywiście wiem, że ukasznie końskiej muchy boli, bo doświadczyłam to na własnej skórze. xP
Ale tak jak już mówiłam, jak usiądzie na nagiej skórze, to wręcz nie da się tego nie wyczuć i wystarczy ją tylko strzepnąć.

Jakby końskie muchy były wielkości komarów, ale miały cały czas tak samo mocne ugryzienie, to byłby to prawdziwy boss, hm. o,o

No to wtedy tak.. :/

Wyprawowiczom odpiszę dziś! Z nieznacznym opóźnieniem, bo mam problemy natury graficznej.

Ech.. ;<

wybacz, Krgar, ale nie będę tak długo czekała... Kończę. Nie róbcie niczego beze mnie! xD